Wiadomości

Będą kolejne przystanki wiedeńskie. Miasto wybuduje je w drugiej połowie roku

2014-02-06, Autor: Jarosław Garbacz
Najprawdopodobniej po wakacjach pasażerowie wrocławskiej komunikacji miejskiej będą mogli korzystać z nowych tzw. przystanków wiedeńskich. Powstaną one w trzech punktach miasta - na Hubach, Kleczkowie oraz w bezpośredniej bliskości Rynku.

Reklama

Nowe perony powstaną najpierw w dwóch punktach Wrocławia. Pojawią się na ulicy Hubskiej (na wysokości skrzyżowania z Prudnicką) oraz na ulicy Trzebnickiej (przy zbiegu z Kraszewskiego). Obecnie są w fazie przed ogłoszeniem przetargu.

 

Pierwotnie obie inwestycje miały być przeprowadzone razem z budową przystanku wiedeńskiego na ulicy Piłsudskiego przed skrzyżowaniem z ulicą Świdnicką, na wysokości Teatru Muzycznego Capitol. Z tego można korzystać od połowy października.

 

 

Choć wszystkie zadania są w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym wpisane do realizacji do 2017 roku, to miasto już w ubiegłym roku zaznaczało, że z budową nietypowych peronów chce się uwinąć znacznie szybciej. Wtedy udało się to tylko w przypadku przystanku koło Capitolu.

 

– To zadanie w trybie zaprojektuj i zbuduj, obejmuje przystanki na ulicy Hubskiej i Trzebnickiej. Mamy to ujęte w planie na bieżący rok, ale ponieważ wykonawca najpierw będzie musiał zaprojektować roboty, które później zrealizuje, to pasażerowie będą mogli korzystać z nowych przystanków wiedeńskich raczej w drugiej połowie bieżącego roku – mówi nam Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta.

 

Kolejny taki przystanek będzie na ulicy Krupniczej. W ramach gruntownej przebudowy tej ulicy taki peron dla pasażerów powstanie tam na wysokości skrzyżowania z ulicą Włodkowica i wznoszonego Narodowego Forum Muzyki. Inwestycja powinna się zakończyć do grudnia tego roku.

 

Dodajmy, że pierwszy przystanek wiedeński działa we Wrocławiu od ponad 2 lat na trasie Tramwaju Plus i linii 8 na ul. Glinianej pomiędzy skrzyżowaniami z ulicami Gajową i Tomaszowską. To tędy wozy MPK kursują w stronę centrum oraz Gaju i Tarnogaju.

 

Przystanek wiedeński nie ma tradycyjnego peronu. Pasażerowie nie muszą wchodzić na jezdnię, bo jej poziom jest dostosowany do wysokości chodnika i odpowiednio wybrukowany - nie ma tam też krawężników. Zaś kierowcy zatrzymują się przed wyniesieniem i stojącym tramwajem, w oczekiwaniu aż pojazd zabierze pasażerów.

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 2

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (3):
  • ~matematyk 2014-02-06
    15:01:25

    4 0

    Budżet Wrocławia to ok 3 500 000 000 zł rocznie. Przystanek wiedeński to jak pisano o Piłsudskiego ok 200 000 zł. Dlaczego miasto nie zagra vabank i nie zbuduje od razu 20 takich przystanków ( 20 x 200 000 =4 000 000 zł). Jeden procent budżetu miasta to 35 mln zł a 4 mln zł to dużo, dużo mniej niż 1 procent.

  • ~a 2014-02-06
    18:07:33

    2 0

    ... bo nie będzie na Śląsk albo nie będzie na nową spółeczkę np. Olumpic Games. Dziwię się, że urzędnicy działają tak opieszale- przetargi na przystanki na Hubskiej były rok temu latem i wyjdzie, że przez prawie rok nie kiwnięto palcem. Co do ich liczby to zgoda, że potrzeba więcej np. na Trzebnickiej, Jedności, Sienkiewicza można by spokojnie zbudować-uspokajając ruch samochodów czy ułatwiając wsiadanie starszym, kobietom z wózkom, dzieciom.

  • ~Kaker 2014-02-06
    21:59:54

    1 0

    i jeszcze antyzatoki budować dla tramwajów i autobusów.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.