Beniaminek na drodze Volley Wrocław. Do czterech razy sztuka? [ZAPOWIEDŹ]

Podopieczne trenera Marka Solarewicza wszystkie dotychczasowe mecze ligowe przegrały po tie-breakach. Zawodniczki dzielnie walczyły, prowadziły nawet w setach (dwukrotnie 2:0 i raz 2:1), jednak ostatecznie nie zdołały postawić przysłowiowej kropki nad "i". Mimo tego, pokazały się z dobrej strony, co pozwala nieco optymistycznie patrzeć na najbliższe spotkanie, które rozegrają w Kaliszu.

Sobotni przeciwnik wrocławianek to beniaminek, który zastąpił w Lidze Siatkówki Kobiet Trefl Proximę Kraków. Kaliszanki wracają do ekstraklasy po dziewięciu latach przerwy, a w trzech pierwszych meczach w tym sezonie odniosły dwa zwycięstwa za dwa punkty oraz poniosły jedną porażkę. Znajdują się aktualnie na 5. miejscu w tabeli z dorobkiem 4 punktów.

Liderką MKS jest Serbka, Ljubica Kecman - przyjmująca, która zdobyła w tym sezonie zdobyła już 57 punktów. Skutecznie gra również druga z przyjmujących - Natalia Strózik, która również może pochwalić się niezłą skutecznością, bo na swoim koncie zapisała 51 "oczek". Z kolei w zespole Marka Solarewicza najlepiej punktującą zawodniczką jest Natalia Murek (44), a nieźle radzą sobie także Aleksandra Rasińska (43) i Roksana Wers (41).

Siatkarki z Wrocławia zdecydowanie bardziej ryzykują w polu serwisowym, co przynosi im duże korzyści. W trzech meczach zdobyły zagrywką 29 punktów (z czego aż dziewięć Roksana Wers), przy zaledwie szesnastu kaliszanek. Podopieczne trenera Marka Solarewicza lepiej radzą sobie również w bloku - dotychczas 34-krotnie skutecznie zatrzymały swoje rywalki tym zagraniem. Czy te statystyki w końcu przełożą się na meczowe zwycięstwo?

Spotkanie Energa MKS Kalisz z Volley Wrocław odbędzie się w sobotę - 17 listopada - o godzinie 14.