Wiadomości

Bezpartyjni Samorządowcy zatrudnią polityka PO?

2023-06-20, Autor: er

Naprawdę z chęcią się spotkam i nie jest to złośliwość z mojej strony. Wydaję mi się, że ma unikalne kwalifikacje i warto z nich skorzystać. Może mi się uda być pierwszym, który do niego zadzwoni - powiedział lider Bezpartyjnych Samorządowców Robert Raczyński, gdy dowiedział się, że Marek Łapiński, szef sejmikowego klubu KO, zarejestrował się jako bezrobotny.

Reklama

- To jest przykre, powiem szczerze. To nie świadczy tylko o samym Łapińskim, tak naprawdę o byłym marszałku. To świadczy o klasie politycznej – stwierdził w rozmowie z Radiem Wrocław prezydent Lubina Robert Raczyński, lider Bezpartyjnych Samorządowców, gdy został zapytany jak ocenia sytuację, że ważny polityk PO jest na zasiłku. - Jeżeli ona wzajemnie siebie nie wspiera, w sensie rozwiązywania problemów również życiowych, bo takie przecież problemy są, czego jesteśmy tutaj przykładem, ta opowieść o byłym marszałku, to jak nas mają szanować obywatele, jeżeli my wzajemnie, jako ludzie, którzy zajmują się polityką, sprawują poszczególne urzędy, nie szanujemy się wzajemnie? To jest przykre. Ja staram się zawsze zatrudniać byłych burmistrzów, wójtów, którzy przegrywają wybory u siebie, dlatego że oni mają kwalifikacje naprawdę rzadkie (…). Większość z nas wie, że praca polityczna nie jest pracą 8-godzinną i nie w wymiarze 5 dni w tygodniu, tylko tak naprawdę 7 dni w tygodniu i więcej niż 10 godzin.

Raczyński ponadto w tej rozmowie zapowiedział, że listy kandydatów Bezpartyjnych do parlamentu poznamy za ponad miesiąc.

- Planujemy konwencję ogólnokrajową na 15 lipca, w tym samym miejscu, co ostatnio mieliśmy, gdzie będziemy się ponownie liczyć - zapowiedział. - To było pod Warszawą, w niewielkiej miejscowości podwarszawskiej.

Polityk skrytykował też polskie prawo wyborcze.

- To jest w ogóle niezrozumiała udręka - tłumaczył. - 100 tysięcy podpisów trzeba prawie zebrać, żeby zarejestrować komitet wyborczy w Polsce. Ja do znudzenia podaję przykład Wielkiej Brytanii, gdzie zebranie podpisów, to jest 10 podpisów, żeby startować na posła. W Polsce trzeba 10 tysięcy razy więcej, podkreślam 10 tysięcy razy więcej zebrać podpisów, żeby można było kandydować na posła. To jest niewyobrażalne, niezrozumiałe. Takie rozwiązania są w Senegalu, bodajże chyba, tak, w Etiopii, może w Korei którejś, a może i nie. Tak naprawdę te rozwiązania, które dotyczą Polski, są rozwiązania chyba w ogóle na świecie.

Doświadczony samorządowiec nie jest też dobrego zdania o pomyśle wydłużania kadencji prezydentów miast, wójtów czy burmistrzów.

- Ja uważam, że wydłużanie tych kadencji, a jesteśmy bardzo w złym czasie, bo samorządom tak naprawdę nie wydłużono do 5, a do 5,5 roku samorządności, to jest utrata kontroli w dużym stopniu ze strony obywateli nad samorządem. Po drugie, nie ma co ukrywać, też rozleniwia się urzędnik i polityk – stwierdził Robert Raczyński.

 

 

Oceń publikację: + 1 + 3 - 1 - 4

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.