Wiadomości

Czapiewski: Był też łapówkarz uczciwy...

2022-01-29, Autor: Edward Czapiewski

Do napisania tego komentarza zainspirował mnie prezydent Jacek Sutryk. Jako jeden z szefów stowarzyszenia „Dolny Śląsk Wspólna Sprawa” wziął w obronę burmistrza Jawora oskarżonego o pobieranie łapówki. Była ona haraczem wręczanym w zamian za stanowisko w radzie nadzorczej, z której ostatecznie osoba wręczająca łapówkę została zwolniona, kiedy odmówiła dalszego płacenia. Jest to oskarżenie prokuratorskie, czyli nie jest to jeszcze wyrok. Dodam, że burmistrz Jawora także należy do Wspólnej Sprawy. Oskarżenie opiewa na sumę 6 tys. złotych. 

Reklama

Nie opisuję dokładnie, ponieważ sprawa była już opowiedziana w szczegółach (są też inne oskarżenia) na portalu TuWrocław. Można spytać się, czy jest o co kruszyć kopie, skoro korupcja kojarzy się z o wiele wyższymi sumami pieniędzy.

     Moim zdaniem warto porozmawiać, ponieważ liczy się sam fakt korupcji. Ale też dotyczy poręczeń. Nie ma jeszcze wyroku, jest natomiast oskarżenie i z tego co przeczytałem są pewne dowody. Kwestia poręczeń jest bardzo delikatna. Przypomnę poręczenia w głośnej sprawie Józefa P. Zapadł w tej sprawie wyrok skazujący, ale cisza nad tym casusem zapadła już wcześniej. Możemy być przekonani o czyjejś niewinności w różnych sprawach, szczególnie kiedy nabierają posmaku politycznego (ale nie każda sprawa jest polityczna, jak słyszymy często w takich sytuacjach), należy jednak być ostrożnym, kiedy sprawa dotyczy oskarżenia o łapownictwo. W sprawie burmistrza Jawora toczy się dalsze śledztwo i moim zdaniem należało poczekać z zdecydowanym oświadczeniem, tym bardziej, że są jeszcze inne zarzuty.

     Co do samej korupcji, to jest stały czynnik towarzyszący naszej cywilizacji od jej zarania. Jednym z takich czynników jest „odwdzięczenie się” za intratne stanowisko i to przeważnie w sytuacji pewnego przymusu. Jest to zjawisko rozpowszechnione i dotyczy nie tylko polityków. W polityce praktykowane jest, że zamiast łapówki zainteresowane osoby wpłacają na kampanię wyborczą jako darowizny, bądź wpłacają na fundusz partii. I to nie jest w porządku, bo także nosi znamiona korupcji. Prawo na to zezwala, więc należy poczynić zmiany w prawie.

   Jest jeszcze jeden problem ułatwiający korupcję - nieszczelne prawo. Otóż bardzo często od urzędnika (szczególnie wyższego) zależy interpretacja prawa. Otóż nie, prawo musi (!!) być jednoznaczne w wymowie. Państwo, w którym prawo można zinterpretować na „tak” lub na „nie” jest państwem niepraworządnym i Polska, niestety, należy do takich państw i to nie tylko w ostatnich latach. Pole do nadużyć jest ogromne. W Rosji carskiej funkcjonowało pojęcie „łapówka humanitarna”. Otóż kiedy petent chciał załatwić sprawę, to bardziej opłacało się jemu „dać w łapę”, niż mozolnie drogą administracyjną dążyć do załatwienia sprawy, której wynik był niewiadomy – patrz wyżej. Czy to nic nam współcześnie nie mówi? Był jeszcze łapówkarz uczciwy i nieuczciwy. Łapówkarzem uczciwym był ten urzędnik, któremu nie udało się załatwić sprawy petenta, ale oddał jemu łapówkę, a nieuczciwy….

     Nie ma miejsca na więcej uwag. Przypomnę tylko, że np. w Finlandii problem łapownictwa nie istnieje, a też była pod rządami rosyjskimi. Człowiek nie rodzi się uczciwym z zasady, to wynika z obowiązującego prawa i wpojonych w młodości zasad uczciwości oraz wyznawanych wartości nie na papierze, a w rzeczywistości. Może zatem warto zobaczyć jak funkcjonuje prawo w Finlandii i Szwecji, gdzie łapówki są rzeczywiście marginesem, czego nie da się powiedzieć o Polsce. Tutaj tylko sygnalizuję problem i trzeba będzie do niego powrócić.

Oceń publikację: + 1 + 6 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.