Czy rok 2011 będzie lepszy od 2010? Wrocławianie niezdecydowani

Pełna sonda brzmiała: Czy dla Wrocławia rok 2011 będzie lepszym rokiem niż 2010?

Do wyboru było pięć odpowiedzi:

1. Zdecydowanie tak, z roku na rok żyje się tu lepiej.

2. Raczej tak, wprawdzie nie wszystko jest najlepiej, jakby mogło być, ale się rozwijamy.

3. Nie mam zdania.

4. Raczej nie, w mieście brak zdecydowanych reform, a te są niezbędne.

5. Zdecydowanie nie, w końcu okaże się, że obwodnica nie zmniejszy korków i ludziom spadną klapki z oczu.

Na pierwszą odpowiedź zdecydowało się 26% osób, które wzięły udział w sondzie. Oznacza to, że są zadowoleni z życia w naszym mieście, widzą pozytywne zmiany i czują się tu dobrze.

Kolejna odpowiedź trafiła do serc kolejnych 26%. Dla nich życie we Wrocławiu jest okej. Może nie idealne, ale widzą postępy i optymistycznie patrzą w przyszłość.

Numer 4 w naszej sondzie wybrało 16% osób. To mieszkańcy, którzy otwarcie nie narzekają na sytuacje w naszym mieście, ale zdają sobie sprawę z braków i chcieliby więcej zdecydowanych działań.

Ostatnia odpowiedź poparta została przez najwyższą liczbę głosujących, czyli 27%. Zdaniem tych wrocławian, mieszkańcy miasta mają mydlone oczy przez kolejne wielkie inwestycje.

Jedynie 3% pytanych nie ma zdania na ten temat.

Oznacza to, że wrocławianie są bardzo podzieleni. Z jednej strony optymistycznie patrzą na przyszłość, z drugiej czuć w nich pewien niepokój i nieufność. Patrząc na tę sondę trudno mówić o wielkim optymizmie czy pesymizmie. Wygląda raczej na to, że mieszkańcy Wrocławia wciąż wierzą, że będzie lepiej, ale i czekają na jakieś widoczne, zdecydowane zmiany.

Pocieszeniem dla tych, którzy jednak nie wierzą w lepszy 2011 rok może będzie przepowiednia wróżki Bogumiły, która pod koniec 2010 zdradziła nam, że we Wrocławiu będzie już tylko lepiej. Przypomnijmy: