Droższa woda, pomnik Kwaśniewskiego i 5:0 z Finlandią, czyli marzec 2016 we Wrocławiu

W marcu nastąpiło „trzęsienie ziemi” w sejmiku wojewódzkim. Radni ze stanowiska wicemarszałka odwołali Andrzeja Kosióra, zawiązał się nowy klub złożony głównie z byłych działaczy PO oraz Bezpartyjnych Samorządowców, a sama Platforma w sejmiku przeszła do opozycji. Władzę w sejmiku przejęła koalicja „nowych” Bezpartyjnych Samorządowców oraz PSL. – Będziemy wspólnie pracować, ponad podziałami, ponad partykularnymi interesami, na rzecz Dolnego Śląska – pisał wówczas marszałek Cezary Przybylski.

Od 1 marca nastąpiła podwyżka opłat za wodę i ścieki. Najboleśniej odczuły ją gospodarstwa domowe, dla których metr sześcienny zdrożał o 1,38 zł brutto. W tym samym miesiącu zaczął też obowiązywać nowy system rozliczania z MPWiK, dzięki którym rozliczenia dokonywane są za faktycznie wykorzystaną wodę, a nie jak dotąd na podstawie prognoz.

Miasto znalazło też kupca na część terenu dawnej zajezdni autobusowej przy ul. Grabiszyńskiej. Nowy właściciel ogłosił, że w sąsiedztwie Centrum Historii Zajezdnia wybuduje kameralny budynek mieszkalny.

Do końca marca mieszkańcy mogli składać swoje pomysły do Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego. Niemałą dyskusję wywołały wtedy propozycje ustawienia pomników byłych polskich prezydentów Lecha Wałęsy, Lecha Kaczyńskiego, Aleksandra Kwaśniewskiego, Bronisława Komorowskiego i Wojciecha Jaruzelskiego, a także Świętego Mikołaja. Magistrat wszystkie te propozycje zaopiniował negatywnie i nie dopuścił do głosowania.

Marzec do też udany miesiąc dla wrocławskich fanów piłki nożnej. Nie dość, że do Wrocławia przyjechała reprezentacja Polski, to podopieczni trenera Nawałki zrobili kibicom świetny prezent, wygrywając z Finlandią 5:0.