Sport

Fantastyczna akcja klubu i kibiców. Śląskowe granie, czyli łączenie przyjemnego z pożytecznym [ZDJĘCIA]

2018-04-26, Autor: prochu

Kibice Śląska Wrocław znów okazali wielkie serce. W poniedziałek na stadionie przy ulicy Oporowskiej odbyła się kolejna edycja "Śląskowego grania", czyli towarzyskiego meczu fanów i sympatyków WKS-u, tym razem ze szczytnym celem, jakim była zbiórka na specjalistyczny sprzęt dla 6-letniej Wiktorii, córki jednego z kibiców Śląska.

Reklama

Przez choroby i dolegliwości (m.in. przepuklina sznura pępowinowego i epilepsja lekooporna), mała Wiktoria stała się dzieckiem leżącym, jest przykuta do łóżka. Rodzice nie mogli zabierać jej na spacery, które kiedyś dawały tyle szczęścia. Od dwóch lat każdego dnia trwa walka o jej życie, a od tego czasu mała fanka WKS-u nie była na spacerze. Barierą był zakup specjalistycznego wózka z platformą na sprzęt medyczny, który musi jej towarzyszyć przy każdym wyjściu oraz ssak przenośny. Szymon Mikołajczak, kierownik zespołu rezerw Śląska, zachęcał osobiście wszystkich pracownikow klubu oraz kibiców na Twitterze do wspierania zbiórki poprzez wysyłanie SMS-ów. Część kwoty została także zebrana podczas poniedziałkowej imprezy, ale całą zbiórkę nieco wcześniej "zamknął" biznesmen Grzegorz Ślak - niedoszły i być może przyszły właściciel Śląska, który wpłacił brakującą kwotę. Pieniądze zostały przekazane rodzicom Wiktorii na specjalistyczny sprzęt, rehabilitację i dalsze leczenie dziewczynki.

W samym meczu wzięli udział dziennikarze, pracownicy klubu, kibice, a także legendy Śląska, m.in. Dariusz SztylkaMaciej Zieliński oraz prezes Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej, Andrzej Padewski. O odpowiednie nawodnienie piłkarzy zadbał browar Prost, a Karczma Paśnik przygotowała regeneracyjny posiłek. Wszyscy uczestnicy mogli poczuć się jak profesjonalni piłkarze, bo w szatniach czekały na nich przygotowanie stroje, a samo spotkanie odbyło się w blasku jupiterów. Zawodnicy wspierani byli m.in. przez prezesa Marcina Przychodnego i Mariusza Pawelca.

- Nie ukrywam, że już wtedy, gdy organizowałem pierwszą edycję Śląskowego grania przeszła mi przez głowę myśl, by zrobić to na Oporowskiej. Wtedy jednak mieliśmy początek marca i na głównej murawie nie trenowali nawet zawodnicy pierwszego zespołu. Wiedziałem jednak, ze cel na następną edycję to właśnie Oporowska - mówi Szymon Mikołajczak, pomysłodawca imprezy. - Podziękowania należą się klubowi, prezesowi Marcinowi Przychodnemu, rzecznikowi prasowego Kacprowi Cecocie, pani Gosi Korny - dyrektorowi bezpieczeństwa i panom od murawy - Michałowi PamuliWiesławowi Ziobrowskiemu. Każdy przychylnym okiem spojrzał na ten pomysł, bo każdy wiedział, jak ważną sprawą jest zrobić ukłon w stronę kibiców - dodaje.

Była to kolejna edycja Śląskowego grania, ale na pewno nie ostatnia. - Mamy już pomysł na kształt kolejnej takiej imprezy. Na razie szukamy lokalizacji, a o szczegółach poinformujemy wkrótce - zapewnia Szymon Mikołajczak. Czy możemy się więc spodziewać kolejnego etapu, czyli Stadionu Wrocław?

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 1283