Wiadomości

Felieton Przyjaciół Kota Wrocka - odc. 15

2022-10-09, Autor: Przyjaciele Kota Wrocka

Nie no, litości: czy ta seria kompromitacji się kiedyś skończy? Pytanie na dziś nie brzmi, czy Jacek Sutryk wejdzie do drugiej tury, a powoli przeradza się w kwestię, czy osiągnie poziom z końcówki prezydenckiej kampanii wyborczej Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, która w swoim “szczycie popularności” osiągnęła spektakularne 2 procent poparcia! 

Reklama

Najpierw pisze do ludzi, by się częściej myli a mniej korzystali z neta. I ok: udało się go odciąć od mediów społecznościowych, to wydawało się, że będzie spokój na jakiś czas.

A tutaj wchodzi Jaca cały na biało i okazuje się, że kupił dom. Chwała mu za to, niech ma.

Ale, jak informuje Super Express piórem Marcina Torza, dom należał wcześniej do właściciela Sparty Wrocław. A ta Sparta korzysta hojnie z publicznych pieniędzy. Klub żużlowy z ratusza w zarządzie Jacka Sutryka dostał już 15 milionów złotych.

Nawet, jeśli nie ma tutaj nic zdrożnego, to się pytamy: po co? Jak, przy setkach tysięcy nieruchomości we Wrocławiu i kilkuset, czy kilku tysiącach dostępnych na rynku można wejść w deal na niwie prywatnej z kimś, z kim się ma deal na niwie publicznej? 

15 milionów złotych przyznał Jacek Sutryk Sparcie Wrocław. I od właściciela tejże kupuje dom.

Czy na plecach monsieura presidenta nie siedzi nikt, kto mu powie: ej, stary, stop! Do tej wody nie wchodzimy! 

Czy takie osoby są, ale monsieur najzwyczajniej na świecie nie słucha nikogo, poza samym sobą? 

- Ogłoszenie znalazłem w internecie - oświadczył. To ten moment, gdy widzowie kabaretów wybuchają śmiechem najgłośniej. I jak to w kabarecie bywa, wybuchają śmiechem w reakcji na nieśmieszny żart.

---

Prezes lotniska stracił stanowisko - walne zgromadzenie członków zdecydowało o zakończeniu współpracy z Dariuszem Kusiem. 

Ale też Kuś jest już przywrócony na stanowisko - podał Przemysław Gałecki, dyrektor wydziału komunikacji wrocławskiego ratusza.

 

Oczywiście za chwil kilka poszło oświadczenie innego z właścicieli lotniska, które podało, że jest to twierdzenie fałszywe. 

Skomplikowane? A może prościej:

Dariusz Kuś został usunięty ze stanowiska w czwartek. Jak twierdzi ratusz - bezprawnie. 

Tylko, czy stawił się w związku z tym do pracy w piątek? W poniedziałek? We wtorek i środę też?

Pytaliśmy, nie stawił się.

I cyk, walka na oświadczenia ma taki sens, jak analiza grubości połaci śniegu na górze Śnieżka w grudniu 2009 roku. Niby ktoś może to analizować, ale po co? Skoro nie przyszedł do roboty, to zaakceptował decyzję walnego zgromadzenia. 

Na to stanowisko wcale też swojej kandydatury nie sondował Krzysztof Balawejder, bo przecież temu zaprzeczył w Gazecie Wyborczej. 

Ten okręt tonie, ale orkiestra Biura Prasowego pod batutą Przemysława Gałeckiego gra dalej. Po sondażu, w którym Sutryk przebije wynik Kidawy-Błońskiej i oni zamilkną. 

---

Jak tu nie kochać Wydziału Inżynierii Miejskiej Wrocławia? Warszawa na jednym skrzyżowaniu, nadając priorytet komunikacji tramwajowej, chwali się oszczędnościami 300 tys. zł. A, że skrzyżowań z priorytetem dla tramwajów w Warszawie jest od groma, to oszczędności idą w miliony.

A Wrocław? A po co komu priorytety dla tramwajów? Lepiej zorganizować grę miejską - wrocławski tetris!

Oto skrzyżowanie Oławskiej i Skargi - często zwanym Placem Dominikańskim, takie oto cudeńko wytworzyli kierowcy, blokując tramwaj i oczywiście innych kierowców.

felieton3

Do warszawskiego ideału tetrisa miejskiego, utworzonego swego czasu na Ochocie (warto wygooglać) jeszcze trochę nam brakuje, ale przecież wrocławianie nie raz pokazali, że są zdolni do nie takich rzeczy! 

Grajcie, drodzy kierowcy, w grę miejską zorganizowaną przez Wydział Inżynierii Miejskiej jeszcze skuteczniej, prosimy Was! Inżynieria miejska zmierza w taką samochodocentryczność, że zaraz wszyscy się do nich przesiądziemy i jesteśmy pewni, że zaraz stworzycie spektakularne układy nie tylko na zaprezentowanym wyżej skrzyżowaniu.

Trzymamy kciuki! 

---

Dziś ani słowa o Krzysztofie Balawejderze? Słuchajcie, jeśli wszystko poszło zgodnie z planem, to… już nagraliśmy odcinek z panem prezesem MPK! Po pisaniu, a przed publikacją tego felietonu odwiedził nas w naszym amatorskim, domowym studiu.

Tak otworzymy 3. sezon PKW. Do drugiego sezonu wrzucimy jeszcze dwa odcinki, więc będziecie mieli w przyszłym tygodniu słuchania materiału na dobre trzy godziny.

Nie dziękujcie, wiemy, że tęskniliście. Po prostu trzymajcie się ciepło w tym szalonym mieście. 

 

Oceń publikację: + 1 + 12 - 1 - 5

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~rododendron 2022-10-09
    22:16:33

    2 0

    "A Wrocław? A po co komu priorytety dla tramwajów? Lepiej zorganizować grę miejską - wrocławski tetris!"

    Dokładnie - celem WIM (i nie tylko WIM, bo to przecież jeszcze BZM) jest stworzenie najwolniejszej komunikacji zbiorowej w Polsce. Jeszcze przed decydentami długa droga. Już teraz przystanki co 300 metrów uniemożliwiają jakiekolwiek rozpędzenie tramwajów, jedyne więc, co jeszcze można tu zrobić, to spowolnić na światłach. I tak na przykład tramwaje jadące od Bema w kierunku Hali Targowej czekają raptem 1:45 (czyt. minutę i czterdzieści pięć sekund) na światłach przed zjazdem z mostu. No, ewentualnie można jeszcze "wydzielić" torowisko, po czym dopuścić "wyjątki" - a to lewoskręt blokujący przejazd tramwajów, a to "dojeżdżający do posesji".

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.