Grupa B: Pierwsza niespodzianka

Duńczycy wcale nie przestraszyli się Holendrów i grali jak równy z równym. I w 24 minucie Michael Krohn-Dehli przytomnie zachował się w polu karnym i trafił do siatki. Później z minuty na minutę rosła przewaga Holendrów, ale brakowało im skuteczności. Między innymi Arjen Robben trafił w słupek, a Klaas-Jan Huntelaar nie wykorzystał sam na sam z bramkarzem Dani. Ostatecznie wynik już się nie zmienił i skazywani na pożarcie Duńczycy zdobyli cenne trzy punkty.

 

Holandia - Dania 0:1 (0:1)

 

Bramka: 0:1 Krohn-Dehli (24)

 

Holandia: Stekelenburg - van der Wiel (85. Kuijt), Heitinga, Vlaar, Willems - Robben, de Jong (71. van der Vaart), Bommel, Sneijder, Afellay (71. Huntelaar) - van Persie.

 

Dania: Andersen - Kjær, Agger, Poulsen, Jacobsen - Rommedahl (84. Mikkelsen), Zimling, Eriksen (74. Schøne), Kvist, 9. Krohn-Dehli - Bendtner.

Prawdziwe emocje w meczu Niemców z Portugalią zaczęły się dopiero po strzeleniu przez tych pierwszych gola. Do tego momentu oba zespoły grały bardzo ostrożnie i starały się przede wszystkim nie stracić bramki. Najlepsza okazję miał Pepe, ale trafił tylko w słupek. I to wszystko. Po tym jak Gomez wyprowadził Niemców na prowadzenie na boisku zaczęło się w końcu coś dziać. Portugalia zaatakowała odważniej i wypracowała sobie kilka wyśmienitych okazji do doprowadzenia do remisu. Ale szczęście było po stronie Niemców. Po raz kolejny więc okazało się, że piłka nożna to taka dyscyplina sportu, w której na końcu prawie zawsze wygrywają Niemcy.

 

Niemcy - Portugalia 1:0 (0:0)

 

Bramka: 1:0 Gomez (72).

 

Niemcy: Neuer - Boateng, Badstuber, Hummels, Lahm - Müller (90. Bender), Khedira, Schweinsteiger, Özil (87. Kroos), Podolski - Gomez (80. Klose).

 

Portugalia: Patrício - Pereira, Pepe, Alves, Coentrão - Nani, Meireles (80. Varela), Veloso, Moutinho, Ronaldo - Postiga (70. Oliveira).