Impel walczy o kolejne zwycięstwo u siebie [ZAPOWIEDŹ]

Po pewnym zwycięstwie 3:0 w inauguracyjnym spotkaniu z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, przyszła niespodziewana porażka 2:3 w pięciosetowym boju na wyjeździe z Budowlanymi Łódź. Teraz podopieczne Marka Solarewicza będą chciały zrehabilitować się za przegraną w Łodzi i udowodnić, że tamten wynik to tylko wypadek przy pracy.

Wrocławianki nadal nie mogą trenować i grać w pełnym składzie, ale mimo tych osłabień trener Solarewicz może liczyć na dobrą grę zdrowych zawodniczek. W Łodzi świetne grała środkowa Monika Ptak, która pomimo porażki Impelu w Łodzi zdobyła aż dwanaście punktów blokiem (jest to jeden z najlepszych wyników w całych rozgrywkach). Z dobrej strony pokazują się na boisku również Natalia Mędrzyk i Agata Sawicka, a do gry powraca nowy nabytek zespołu ze stolicy Dolnego Ślaska - przyjmująca Megan Courtney.

Impelki chcą wyciągnąć wnioski po ostatnim  nieudanym spotkaniu, w którym to udało się zdobyć jedynie punkt i z pewnością poprawić elementy, które nie były skuteczne i najbardziej szwankowały. Po drugiej stronie siatki stanie trudny rywal z Bielska-Białej i z pewnością ekipa BKS-u nie odda żadnego seta bez walki. Co ciekawe, w drużynie gości zagrają byłe zawodniczki wrocławskiego klubu przyjmująca Ewelina Brzezińska oraz rozgrywająca Magdalena Gryka. W pierwszym meczu sezonu bielszczanki pokonały Atom Trefl Sopot 3:1, natomiast w kolejnej potyczce w takim samym stosunki uległy Budowlanym Toruń. Teraz zapowiadają we Wrocławiu walkę o trzy punkty.

Wrocławianki moga spodziewać się ciężkiej przeprawy, a kibice zaciętej i emocjonującej rozgrywki. Obu drużynom bez wątpienia będzie bowiem zależeć na wygranej i komplecie punktów. Początek meczu o godzinie 18 w Hali Orbita przy ulicy Wejherowskiej.