Wiadomości

Odkrywamy Wrocław: Ulica Mennicza

2011-10-23, Autor: Wojciech Prastowski

Do niedawna była to jedna z najbardziej zaniedbanych ulic Starego Miasta w obrębie ścisłego centrum. Gdyby nie powstanie hotelu butikowego w ruinach dawnej słodowni, nikt nie zwracałby na nią uwagi. Mimo że jeszcze sporo jej brakuje do zostania atrakcją miasta – wiąże się z nią kilka historii i obiektów, którym warto się przyjrzeć.

Reklama

Łączy ulicę Wierzbową i Świdnicką, krzyżuje się z ulicą Widok. Od początku była peryferyjną ulicą Starego Miasta. Ulokowana w pasie pomiędzy dawną Fosą Wewnętrzną a Fosą Zewnętrzną, nie pełniła ważnej roli komunikacyjnej ani handlowej. Zwana „Małą”, „Zaułkiem Groszowym” a później „Małym Zaułkiem Groszowym” – dla odróżnienia od południowego odcinka Widok, który nosił nazwę „Wielki Zaułek Groszowy”. Nazwy te wynikały z niedalekiego ulokowania tzw. starej mennicy, jednak źródła niewiele mówią na jej temat.


W okolicy tej dominowała drewniana zabudowa budynków gospodarczych, głównie spichlerzy i słodowni, skąd wzięła nazwę równoległa do niej, obecnie nieistniejąca (włączona w ciąg trasy W-Z), ulica Słodowa. Ogrody zabudowań przy Słodowej przylegały do północnej strony ul. Menniczej, natomiast jej południowa strona dogęszczona była dwoma rzędami posesji.

 

 

W tej zaniedbanej okolicy wybudowano w średniowieczu „Słodownię Pańską” (Herren Malzhof), przebudowaną około 1565 roku i zakupioną przez miasto od hrabiego Hieronima Rozdrażewskiego. Funkcjonowała do roku 1904, kiedy zaprzestano w niej produkcji słodu. Budynek przetrwał oblężenie Festung Breslau, lecz w 1970 roku niemal doszczętnie zniszczył go pożar. Zachowały się dwie ściany szczytowe i część ścian zewnętrznych. Przez kilkadziesiąt następnych lat ruina jednocześnie straszyła i fascynowała przechodniów. Obecnie w odrestaurowanym budynku słodowni znajduje się elegancki hotel butikowy „The Granary”, który niewątpliwie przyczyni się do rewitalizacji okolicy.

 

Sto metrów dalej, za budynkiem szkoły podstawowej nr 63 wybudowanej w 1972 roku, znajduje się kolejny ciekawy obiekt związany z tą ulicą i z prostopadłą do niej ul. Wierzbową. Jest to pierwsza we Wrocławiu elektrownia firmy Siemens & Halske uruchomiona 30 czerwca 1891 roku. Do niedawna znajdował się tam Oddział Maszyn i Urządzeń firmy "EnergiaPro", a sam budynek był mocno zaniedbany. Dziś, w odnowionym częściowo obiekcie, mieszczą się biura firmy „Tauron Polska Energia S.A.”.

 

Naprzeciwko budynku byłej elektrowni, w miejscu gdzie obecnie znajduje się Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza PSP nr 1, istniały zabudowania dawnych koszar Wehnera, powstałe w XVIII wieku. Już pod koniec XIX wieku służyły jako remiza straży pożarnej. Budynek koszarowy częściowo przetrwał wojnę, lecz ze względu na fatalny stan ruin wyburzono go w 1960 roku. Jedyną pamiątką po tym obiekcie jest ulica Strażacka, która nie istnieje na mapie miasta, ale widać wyraźnie jej przebieg – przylega do granicy działki terenu straży pożarnej. Kolejnym ciekawym obiektem przy ul. Menniczej jest budynek dawnych zakładów kąpielowych, czyli Wrocławskiego Centrum SPA, o którym pisaliśmy ponad rok temu. Jego wejście główne i reprezentacyjna fasada znajdują się od strony ul. Teatralnej, na ulicę Menniczą wychodzą tylko okna basenu nr 3.

 

Ruiny Słodowni Pańskiej

Ruiny Słodowni Pańskiej - fot. Wratislaviae Amici 


Pomiędzy tymczasowym biurem Parlamentu Europejskiego (Widok 10) a hotelem „The Granary” istniał do niedawna dziki parking, z którym wiąże się ciekawa historia człowieka związanego z nim przez lata. Parking istnieje nadal, ale nie jest już dziki – został częściowo ogrodzony, wyposażony w blokady wjazdu, lecz straszy tak samo jak przed laty. Pan Jurek, który nieformalnie zarządzał tym miejscem, zajmuje się teraz czymś innym, a jego historii można wysłuchać w reportażu "Mennicza Love Story" na stronie Radia Ram.

 

Zachodni odcinek ulicy Menniczej pomiędzy Widok a ul. Świdnicką odróżniany był od dotychczas opisywanego, aż do roku 1818, co wyrażało się również w nazwie (Wanzergässel). Poza świetną osią widokową na kościół św. Stanisława, św. Doroty i św. Wacława (zwanym skrótowo kościołem św. Doroty) oraz wejściem do Centrum Sztuki Wro (na tyłach budynku Mediateki) – nie oferuje on przechodniom niczego atrakcyjnego.

 

Ta smutna i wciąż zaniedbana ulica Starego Miasta bardzo powoli budzi się do życia. Dotychczasowe inwestycje to za mało, aby stała się malowniczą uliczką, choć kiedyś taką właśnie była. Na pewno nie można odmówić jej tajemniczego klimatu – szczególnie odcinkom przy hotelu i basenie oraz przy ul. Świdnickiej. Pozytywnych zmian potrzeba dużo więcej, bo na razie ten wąski, staromiejski przesmyk wciąż zawalony jest nielegalnie parkującymi samochodami i nie zachęca do spacerów.

 

----------------

 

W cyklu Odkrywamy Wrocław pisaliśmy o miejscach takich jak: WUWA, Arsenał, Uniwersytet Wrocławski, Ogród Botaniczny, nasyp kolejowy przy ul. Bogusławskiego i Nasypowej, Ogród Japoński, nasz własny plac Gwiazdy, o pomyśle budowy wieżowców zamiast Sukiennic w Rynku, legendarnych barach mlecznych, kampusie Politechniki, wzgórzu Bendera, Poltegorze, trzech wrocławskich lotniskach, o ulicy Szewskiej, początkach miasta, wrocławskim Manhattanie, ogrodach Ossolineum, młynie św. Klary, Solpolu... i wielu, wielu innych.

 

Wszystkie teksty z naszego cyklu znajdziecie w specjalnej zakładce.

 

Zapraszamy Was do współpracy przy jego tworzeniu. Piszcie do nas maile z propozycjami miejsc.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (2):
  • ~Hans 2011-10-24
    08:52:42

    0 0

    podobno basen nr 3 ma być zlikwidowany

  • ~sunshine 2011-10-30
    12:39:16

    0 0

    Jedna z nieopisanych powyzej atrakcji tej ulicy jest widok na boisko strazakow, ktorzy dbajac o swietna kondycje wymagana w ich zawodzie, regularnie przyciagaja wzrok zenskiej czesci przechodniow. ;)

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.