Wiadomości

Pijany motorniczy wsiadł w mieście do tramwaju MPK i pojechał na pętlę. Błyskawicznie wyleciał z pracy

2015-07-08, Autor: Tomek Matejuk
Podczas rutynowej kontroli pracownicy Centrali Ruchu wrocławskiego MPK zatrzymali motorniczego, u którego stwierdzili obecność alkoholu w wydychanym powietrzu. - MPK niezwłocznie w trybie dyscyplinarnym rozwiązało z nim umowę o pracę i przekazało w ręce policji - informują przedstawiciele przewoźnika.

Reklama

W MPK podkreślają, że takiego zdarzenia w spółce nie było od prawie 10 lat.

 

- Na wszystkich zajezdniach MPK we Wrocławiu zamontowane są tzw. alkotuby i pracownicy, którzy przychodzą do pracy na zajezdnie są obowiązkowo poddawani badaniu na obecność alkoholu w wydychanym powietrzu. Jeśli któryś ma wątpliwości co do swojego stanu, może poprzedzić taki test dobrowolnym badaniem, korzystając z alkomatu znajdującego się na każdej portierni i np. danego dnia nie podjąć pracy - tłumaczy Agnieszka Korzeniowska, rzecznik prasowy MPK.

 

 

Zdarza się, że kierujący przejmują pojazdy na drugiej zmianie w mieście, dlatego też pracownicy Centrali Ruchu codziennie prowadzą rutynowe kontrole na pętlach. Rocznie przeprowadzanych jest około  4,5 tysiąca takich kontroli. Tak było właśnie w tym przypadku.

 

- W niedzielę 5 lipca, motorniczy miał pracować na linii 15. Swoją pracę rozpoczynał na trasie w mieście, przejmując zmianę od swojego poprzednika. Jak twierdzi motorniczy, który przekazywał tramwaj, wygląd i zachowanie zmiennika nie budziły podejrzeń, że może być pod wpływem alkoholu. Były już motorniczy o godz. 14.15 przejął tramwaj od kolegi i wykonał jeden kurs do pętli „Poświętne” przy ul. Żmigrodzkiej - tłumaczy Agnieszka Korzeniowska.

 

Tam kontrolerzy Centrali Ruchu zbadali go podczas rutynowej kontroli prowadzonej systematycznie wśród motorniczych i kierowców i wykryli w wydychanym przez motorniczego powietrzu obecność alkoholu – wskazania podczas pierwszego badania przekraczały 0,5 promila. 

 

Po około pół godziny wykonano kolejną próbę, która wykazała tendencję spadkową. Po tym czasie u motorniczego odnotowano poniżej 0,3 promila.

 

Pracownicy Centrali Ruchu oddali motorniczego w ręce policji. Był to ostatni dzień jego pracy w MPK po ponad 4 latach od momentu zatrudnienia.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.