Radni Dutkiewicza: Odra już teraz żyje! Obiecują nowe slipy i stację benzynową nad rzeką

– Jeśli ktoś mówi, że Odra nie żyje, to nie ma pojęcia, jak dużo ludzi robi patenty motorowodne, jak duże jest zapotrzebowanie. Ja pływam praktycznie codziennie po Odrze i widzę, jak dużo ludzi się szkoli – mówi ubiegający się o reelekcję radny miejskiej i wicemistrz olimpijski w wioślarstwie Paweł Rańda.

Kandydaci z listy Rafała Dutkiewicza – Sojusz dla Wrocławia odpowiadając na niedawne propozycje kandydatki PiS, twierdzą że nadodrzańskie bulwary oraz plaże miejskie już teraz tętnią życiem i nie jest potrzebna im wielka rewolucja. – Żyje nie tylko Wyspa Słodowa, ale też bulwary Dunikowskiego, Kaczyńskich i Politechniki Wrocławskiej. To trzy bulwary, które w ostatnich latach zmieniły swój wizerunek. Za chwilę rewitalizacja Przedmieścia Oławskiego, która też ma w swojej inwestycji rewitalizację nabrzeży Oławy. To są fakty, które pokazują, jak Odra żyje – przekonuje Rańda, który dodaje, że we Wrocławiu należy wybudować 5 slipów na wrocławskim węźle wodnym. – To nie tylko slip dla ludzi, którzy wędkują czy chcą rekreacyjne popływać, ale też WOPR-u czy straży pożarnej – tłumaczy.

Radny Dominik Kłosowski z SLD uważa z kolei, że we Wrocławiu powinna powstać stacja benzynowa dla łódek i motorówek. – Takowej teraz nie ma, trzeba improwizować, biegać z kanistrami po stacjach benzynowych. Taka stacja powinna się znaleźć nad Odrą, w centrum miasta – zapowiada.

Innym z postulatów Kłosowskiego jest zwiększenie bezpieczeństwa osób korzystających z wypoczynku nad wodą. – Będzie nam zależało na tym, żeby w przyszłej kadencji zwiększyć środki na patrole dla WOPR-u oraz profilaktykę. Wrocławskie dzieci muszą wiedzieć, jak się nad wodą zachowywać, ponieważ nie tylko spędzają wakacje we Wrocławiu, ale również wyjeżdżają nad morze, a ten sezon był rekordowy pod względem utonięć. Czasami wystarczy powiedzieć kilka zdań, jak powinna wyglądać bezpieczna kąpiel i dzięki temu jesteśmy w stanie uchronić rodzinę przed tragedią – tłumaczy kandydat na radnego.

Na konferencji prasowej komitetu Dutkiewicza pojawił się też Krzysztof Skrzyniarz, szef wrocławskiego WOPR, który mówił o dużym potencjale kierowanej przez niego jednostki. – Oczekujemy od włodarzy miasta, że w przyszłości wesprą nas finansowo, czyli zabezpieczą możliwość zakupu paliwa, czy środki na dyżury ratowników zawodowych, czyli takich, którzy będą pełnili dyżur 24h nie tylko w okresie wakacji – mówił Skrzyniarz.