Sport

TBL: Co się stało w ostatniej kwarcie ze Śląskiem?

2012-01-24, Autor: Mariusz Wiśniewski
Koszykarze Śląska przegrali w Słupsku z Czarnymi 65:76. O wszystkim zadecydowała ostatnia kwarta przegrana przez wrocławian aż 7:21.

Reklama

Trudno racjonalnie wytłumaczyć, co się stało w ostatniej kwarcie z koszykarzami Śląska. Do tego momentu wrocławianie toczyli z gospodarzami wyrównaną walkę, a na ostatnią odsłonę spotkania wychodzili z trzema punktami przewagi (58:55). I wtedy coś się zacięło.

 

W pierwszych sześciu minutach Czarni zdobyli 13 punktów, a Śląsk zero. Gospodarze odskoczyli na dziesięć punktów, ale była jeszcze szansa ich dogonić. Wrocławianie musieli jednak zacząć trafiać. I zaczęli, ale tylko sporadycznie. Ostatecznie wrocławianie w czwartej kwarcie zdobyli zaledwie siedem (!) punktów, co w tej klasie rozgrywek zdarza się bardzo rzadko. Za to podopieczni Dainiusa Adomaitisa punktowali regularnie i powiększali przewagę i wygrali ostatnią odsłonę meczu różnicą 14 punktów, co dało im też wygraną w całym meczu.

Wcześniejsze kwarty nie wskazywały, że Śląsk może mieć nagle takie problemy ze zdobywaniem punktów. W trzeciej odsłonie meczu w pewnym momencie wrocławianie prowadzili już nawet 46:40. Później co prawda gospodarze zmniejszyli straty, ale wynik cały czas był bliski remisu. Wydawało się, że o losach spotkania może decydować jedna akcja w ostatnich sekundach. Tymczasem nadeszła czwarta kwarta, w której wrocławianie zostali rozbici w pył.

 

Ze statystycznego punktu warto jeszcze wspomnieć, ze Śląsk na 21 prób rzutów z dystansu tylko pięć razy trafiali do kosza. Poza tym zanotowali aż 16 prostych strat, przy zaledwie dziewięciu gospodarzy. Z takimi statystykami trudno o wygraną. Porażka w Słupsku mocno skomplikowała sytuację Śląska w tabeli.

 

Wrocławianie nadal mają szanse znaleźć się po rundzie zasadniczej w pierwszej szóstce, ale teraz nie tylko musza sami wygrywać, ale również liczyć na potknięcia rywali. Do końca pierwszego etapu rozgrywek pozostały Śląskowi trzy mecze. Pierwszy z nich już w najbliższą sobotę (godz. 18) w hali Orbita z Polpharmą Starogard Gdański.

 

Energa Czarni Słupsk – Śląsk Wrocław 76:65 (19:15, 21:24, 15:19, 21:7)

 

Czarni: Kikowski 13, Burrell 11, Morrison 10, Cesnauskis 10, Białek 7, Weaver 7, Leończyk 6, Roszyk 6, Hinson 6

 

Śląsk: Graham 15, Diduszko 12, Calhoun 10, Mladenović 10, Vairogs 8, Skibniewski 6, Bochno 2, Bogavac 2

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 2362