Tomasz Terlikowski o kard. Gulbinowiczu. „Dobrze, że decyzje zostały ogłoszone przed jego śmiercią”

Tomasz Terlikowski podkreślił, że nie będzie tym razem pisał o samym kardynale i jego życiu, bo to nie ten czas i nie to miejsce. – Dobrze, że decyzje zostały ogłoszone przed śmiercią, nie wątpię, że dlatego ogłoszono ją tak szybko. To sprawia, że nie będzie zgorszenia pogrzebem w katedrze – napisał na Facebooku filozof.

I dodaje, że nie kończy to sprawy. – Wciąż bowiem stoi przed nami odpowiedź na pytanie o to, dlaczego tak długo udawało się to ukrywać? Jaki układ za tym stał? O role wychowanków kardynała, jego uczniów, o to, jak głęboko te powiązania sięgały. Sam kardynał stoi już przed Panem, ale to, co się działo przez wiele lat wymaga wyjaśnień. Szczegółowych. Trzeba się ich domagać – czytamy w facebookowym wpisie Tomasza Terlikowskiego.

CZYTAJ TEŻ: NIE ŻYJE KARD. HENRYK GULBINOWICZ

W ostatnim czasie Gulbinowicz został ukarany przez Watykan za „zarzuty dotyczące przeszłości kardynała”. Nuncjatura Apostolska w Polsce poinformowała m.in., że duchowny nie będzie miał prawa do pogrzebu w katedrze. Miał też zakaz wystąpień publicznych oraz używania insygniów biskupich. Duchowny został też zobowiązany do wpłacenia darowizny na rzecz fundacji zajmującej się ofiarami nadużyć seksualnych.

Po komunikacie Nuncjatury Apostolskiej politycy Zielonych oraz Lewicy domagali się pozbawienia duchownego honorowego obywatelstwa Wrocławia, a także innych odznaczeń. Inicjatywę poparł też prezydent Jacek Sutryk. We Wrocławiu punkt dotyczący kard. Gulbinowicza został wpisany do obrad sesji rady miejskiej zaplanowanej na najbliższy piątek.

ZOBACZ TEŻ: Były prezydent o Gulbinowiczu: „Dokument papieski w żaden sposób nie precyzuje winy Kardynała"