Volley walczy o o drugie zwycięstwo w LSK [ZAPOWIEDŹ]

Ostatni tydzień był dla zawodniczek Volley Wrocław bardzo pracowity - w niedzielę wrocławianki walczyły w Bielsku-Białej, a trzy dni później podejmowały we własnej hali brązowego medalistę mistrzostw Polski, zespół Grot Budowlanych Łódź. Każdorazowo przeciwniczki wrocławianek udowodniły, że nie bez przyczyny znajdują się w górnej części tabeli rozgrywek i w pojedynkach z siatkarkami z Dolnego Śląska nie straciły seta. Niekorzystny bilans spotkań podopiecznych trenera Marka Solarewicza może jednak ulec zmianie w najbliższą sobotę. Volley Wrocław zagra wtedy z drużyną KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, który w ligowej tabeli jest o dwa miejsca niżej.

Zespół Frantiska Bockaya, podobnie jak wrocławianki, ma na koncie jedno zwycięstwo. Od czterech kolejek ostrowianki nie wygrały meczu. Ich najmocniejszym punktem jest na pewno środkowa, Svetlana Dorsman, która jak na razie jest najlepiej punktującą zawodniczką w swoim zespole.

Wyraźną różnicę w sobotnim spotkaniu może zrobić zagrywka. W tym elemencie gry siatkarki z Wrocławia mają wyraźną przewagę nad przeciwniczkami. Zespół Marka Solarewicza ma na swoim koncie aż 49 asów serwisowych, podczas gdy przeciwniczki zdobywały punkty bezpośrednio z zagrywki 22-krotnie. W polu serwisowym ciągle dobrze radzi sobie kapitan wrocławskiej drużyny, Roksana Wers.

- Szanse na pokonanie ostrowianek są spore, ponieważ wcześniej wygrałyśmy z nimi kilka sparingów. KSZO ma w składzie kilka bardzo doświadczonych zawodniczek. Nasz zespół bazuje na młodości i waleczności, to tym właśnie chcemy zwyciężyć rywalki w najbliższym meczu - mówi Aleksandra Rasińska, atakująca Volley Wrocław.

Sobotnie starcie z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski zostanie rozegrane w HSW KSZO w Ostrowcu i rozpocznie się o godzinie 17.