Wielka Wrocławska Triada nadchodzi

Wrocławskie kluby sportowe reprezentujące amerykańskie dyscypliny sportu rosną w siłę. Determinacja działaczy mająca na celu promocję tego typu aktywności fizycznej jak: baseball, futbol amerykański i lacrosse stała się jednym z głównych przyczyn powstania Wielkiej Wrocławskiej Triady. Porozumienie między Kosynierami Wrocław, KSB Wrocław i Devils Wrocław jest dowodem na to, iż pomimo braku wielkich budżetów możliwe jest rozgrywanie widowisk sportowych na ogólnopolskim poziomie.

Wszystkie kluby wchodzące w skład triady z powodzeniem rywalizują na arenie krajowej nie zapominając jednocześnie o pracy z młodzieżą o czym w bezpośredni sposób świadczy choćby powołanie Wrocławskiej Ligi Baseballu. O nadziejach zwiaząnych z podpisaniem porozumienia między klubami, które będzie miało miejsce już w najbliższą środę w EMPIKU Renoma mówił specjalnie dla naszego portalu prezes i zawodnik KSB Wrocław, Piotr Duszeńko:


- Wrocław jest niezwykle zróżnicowanym miastem, idealnie mieści się w ostatnich latach w charakterze miasta jego sportowa różnorodność. Oprócz piłkarskiego Śląska i siatkarek Gwardii cierpimy na ewidentny kryzys sportów zespołowych na co receptą jest rozwój dyscyplin niszowych a niezwykle przyszłościowych, bo baseball, futbol amerykański czy lacrosse to bogata oferta sportów dla „oka” oraz do samego uczestnictwa, gdyż wielu wrocławian uprawia oraz kibicuje lokalnym drużynom, które coraz więcej znaczą na ogólnopolskiej arenie. Devils to przecież mistrzowie Polski, Kosynierzy niewątpliwie pretendenci do złota a KSB w sezonie 2011 powalczą o medal  i udział w europejskich pucharach.

Połączenie sił i wzbogacenie sportowej oferty Wrocławia w ramach Wielkiej Wrocławskiej Triady to szansa na większą promocję, integrację środowiska oraz pozyskanie wartościowych sponsorów.  Pytając każdego zawodnika z trzech klubów o jego pasję, jestem przekonany że odpowie każdy iż jego dyscyplina to życiowa przygoda, sposób na codzienność i miłość do miasta, bo przecież dla Wrocławia ciężko trenujemy, gramy i chcemy by Wrocławianie dostrzegli ten trud, wspierali nas podczas rozgrywek ligowych. My sami chodzimy na piłkarski Śląsk, utożsamiamy się z „wojskowymi”, bo uczymy się od najlepszych, determinacja w każdym meczu dla zwycięstwa tylko i wyłącznie jest celem samym w sobie, by wrocławskie kluby sportów amerykańskich cieszyły się szacunkiem i mogły godnie rozwijać. Wspólna praca doda nam niezwykłego doświadczenia i pozytywnego klimatu, ponieważ przyjaciółmi nie jesteśmy tylko z boiska ale znamy się już wiele lat organizując kluby w porozumieniu, którego podpisanie 16 marca stanie się tylko formalnością.