Sport

Wójcik nie uratował WKK

2010-09-27, Autor: Piotr Kolisko
Koszykarska nadzieja Wrocławia zespół WKK przegrał inauguracyjne spotkanie z zespołem z Pleszewa.

Reklama

W minioną niedzielę młody zespół WKK Wrocław zainaugurował sezon w drugiej lidze podejmując na własnym parkiecie zespół Open Floryna Pleszew. Na trybunach hali sportowej Uniwersytetu Przyrodniczego był komplet widzów a liczba sprzedanych biletów (550 sztuk) doskonale rokuje, dając świadectwo jak "głodni koszykówki" są mieszkańcy Wrocławia.

 

Główną przyczyną pełnego obłożenia na spotkaniu z zespołem z Pleszewa nie była jednak atrakcyjność przeciwnika a debiut w drużynie WKK Adama Wójcika. Spotkanie rozpoczęło się od akcji Jakuba Koelnera, który po penetracji zdobył pierwsze punkty dla zespołu trenera Olesiewicza. Jednak wraz z upływem kolejnych minut spotkania mnożyła sie liczba błędów ze strony gospodarzy.

 

 Liczne straty czy to po błędach kroków, niesionej piłki czy też niecelnych podaniach sprawiły, że lepsze wrażenie po dwóch kwartach sprawiała ekipa z Pleszewa, która pierwszą połowę spotkania zakończyła trafieniem równo z syreną boiska z okolic połowy boiska.

 

Przypominamy, że trzon zespołu WKK stanowią 16 i 17- latkowie, którzy cały czas zbierają doświadczenia na ligowych parkietach. O dziwo ci, którzy liczyli, że osoba Adama Wójcika będzie postacią pierwszoplanową w zespole WKK mogą swoje dywagacje włożyć między bajki. Popularny "Oława" choć w spotkaniu z Pleszewem zdobył 18 punktów i był najlepiej punktującym w WKK nie spełnia w zespole WKK pierwszoplanowej roli i rzadko ma okazję do grania izolacji 1-1 bądź też akcji pick n roll.

 

WKK prezentuje koszykówkę zbilansowaną mocno jednak naznaczoną piętnem wieku graczy - nieprzemyślane akcje przeplatają się tutaj z przebłyskami doskonałej gry jaką w niedzielę zaprezentował 16-letni rozgrywający - Jan Grzeliński.

 

Druga połowa spotkania przyniosła tylko powiększenie przewagi zespołu z Pleszewa, który po dobrych akcjach w obroni uaktywnił kontrataki, których nie widzieliśmy w pierwszej części spotkania. Ostateczna przegrana zespołu z Wrocławia 52:60 nie przynosi bo żadnym pozorem wstydu ekipie Marka Olesiewicza wstydu nie przynosi. Słaba skuteczność zespołu i duża ilość strat w największej mierze przyczyniły się do porażki z ekipą Wadima Czeczuro. Następny mecz WKK rozegra już 2 października a przeciwnikiem zespołu z Wrocławia będzie Stal Ostrów Wlkp.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~ 2010-09-28
    12:27:49

    0 0

    Śmiesznie wygląda miedzy tymi młodymi:)

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 1324