Wrocławianin jedzie na rowerze do Brukseli, by powstrzymać zmiany klimatyczne

- Chcę pokazać, że walkę o lepszy klimat każdy powinien zacząć od samego siebie. Wystarczy tylko chwilę się zastanowić i ruszyć się, a emisja dwutlenku węgla i innych szkodliwych substancji znacząco się zmniejszy- mówi Dobrowolski. Ekolog ma już na swoim koncie kilka rowerowych wypraw. Ta do Brukseli ma potrwać dwa tygodnie, a jej celem jest przypomnienie Europejczykom, że czystość klimatu powinna być jedną z głównych wartości w UE.

Do Dominika Dobrowolskiego w pierwszym dniu wyprawy dołączył Janusz Spaleniak z Ostrowa Wielkopolskiego. Gdy kilka dni temu przeczytał, że ekolog wybiera się na rowerze do Brukseli, postanowił się spontanicznie przyłączyć. Przed nimi 15 dni pedałowania i 1500 kilometrów do zrobienia.

- Średnio dziennie trzeba pokonać dystans 100 kilometrów. To jest wyprawa otwarta, po drodze każdy się może do nas przyłączyć. Gdzie się danego dnia przemieszczamy można sprawdzać na w internecie- mówił przed odjazdem Dobrowolski.

Na tej samej stronie jest też możliwość zagłosowania na 'tak' pod działaniami na rzecz ochrony klimatu. 

Poparcia dla najnowszej inicjatywy Dominika Dobrowolskiego udzielił między innymi przewodniczący Parlamentu EU – prof. Jerzy Buzek, Europosłanka – Danuta Huebner ,Ministerstwo Spraw Zagranicznych, a także Fundacja Marka Kamińskiego czy Parlamentarna Grupa Rowerowa.