Edukacja i nauka

Wrocławski ekolog pokonał kajakarski ultramaraton, by zwrócić uwagę na problem zaśmiecania Odry

2018-04-30, Autor: prochu

Dominik Dobrowolski, wrocławski ekolog i kajakarz, w 52 godziny pokonał trasę 235 kilometrów - od Brzegu (woj. opolskie) przez Wrocław aż do Nowej Soli (woj. lubuskie) - by zwrócić uwagę na problem zaśmiecania Odry. Była to jednocześnie pierwsza akcja edukacyjna z cyklu "Odra na czas - czas na Recykling Rejs".

Reklama

"Odra na czas - czas na Recykling Rejs" - pod takim hasłem rozpoczęła się pierwsza akcja w ramach cyklu edukacyjnych projektów w 2018 roku na polskich rzekach i jeziorach, organizowanego przez Fundację PlasticsEurope Polska wspólnie z ekologiem i podróżnikiem - Dominikiem Dobrowolskim. Celem kajakarskiego ultramaratonu było zwrócenie uwagi na problem zaśmiecenia Odry, a także zmobilizowanie mieszkańców i samorządy do troski o czystość rzeki. Ekolog chce w ten sposób pokazać, że już czas, aby Odra stała się mekką kajakarzy, żeglarzy i miłośników wodnej turystyki. - By jednak tak się stało, rzeka musi być czysta i musi być też stworzona profesjonalna infrastruktura dla ochrony środowiska oraz rozwoju turystyki rzecznej - zaznacza główny bohater akcji.

Na trasie kajakowego ultramaratonu od Brzegu do Nowej Soli można było spotkać nie tylko wrocławianina, ale i Mikołaja Józefowicza - warszawskiego kajakarza, na co dzień pływającego po Wiśle. We Wrocławiu uczestnicy mogli liczyć na towarzystwo sympatyków sportów wodnych, którym zależy na czystości rzeki. - Zawsze apeluję do turystów, aby spędzając czas nad wodą, na plaży, zostawiali wyłącznie odcisk stopy na piasku, ale nie śmieci. Odpady zabierajmy ze sobą i segregujmy. To najlepsza metoda na ochronę rzek i Bałtyku przed zaśmieceniem - mówi Dominik Dobrowolski.

Po 52 godzinach kajakarze przepłynęli dystans 235 km i zakończyli szczęśliwie wyprawę w porcie w Nowej Soli. Kajakarzom patronował Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego, a pomoc w przechodzeniu przez śluzy zapewniły Wody Polskie (we Wrocławiu kajakarze musieli pokonać cztery śluzy - Bartoszowice, Zacisze, Różanka i Rędzin).

- Dla takiego pięknego celu warto się wysilić - mówił Dobrowolski po pokonaniu trasy.

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 1327