Wrocławskie siatkarki wygrały, ale nie zagrają w finale Pucharu Challenge

W pierwszym secie, po słabym początku Impelki z każdą akcją nakręcały swoją dobrą grę. Jednak Turczynki nie chały oddać swojego prowadzenia. Remis zanotowano przy stanie po 20. Od tego momentu zaczęła się gra punkt za punkt. W rezultacie jednak gospodynie wygrały partię 27:25.

Od początku drugiego seta Impelki narzuciły swój styl gry. W prawdzie przeciwniczki, chcące jak najszybciej zdobyć upragnionego drugiego seta, doprowadziły do remisu i objęty prowadzenie, to jednak wrocławianki włączyły piąty bieg i zakończyły seta zwycięstwem do (20:25).

W trzeciej partii przez większość czasu, na prowadzeniu utrzymywały się zawodniczki Besiktasu. Dobra postawa w obronie i punktowe bloki Impelek dały im prowadzenie. Gospodynie próbowały odrabiać straty, jednak zwycięstwo w tej partii przypadło wrocławiankom (21:25).

Czwarta partia, która decydowała o awansie, zaczęła się po myśli Impelek. Zawodniczki szybko objęły prowadzenie i zmierzały do zakończenia spotkania. Jednak w środkowej części seta zawodniczki z Besiktasu zaryzykowały w polu serwisowym utrudniając przyjęcie wrocławiankom. To okazało się kluczem do sukcesu- wygranej w czwartym secie (25:22) i awansie do finałowego dwumeczu.

Tie-break, który był tylko dopełnieniem rewanżowego spotkania, rozegrany został pod dyktando siatkarek z Wrocławia, które prowadziły od początku do końca partii. Udane ataki Katarzyny Mroczkowskiej i Maren Brinker pozwoliły na pożegnanie się z tegorocznymi europejskimi rozgrywkami wygraną 3:2.

Besiktas Istanbul: Impel Wrocław 2:3 [27:25; 20:25; 21:25; 25:22; 9:15]

Besiktas Istanbul: Tumas, Eryuz, Koewa, Ilyasoglu, Nizetich, Babat, Ihtiyaroglu (libero) oraz Hanikoglu, Kinik, Konar, Turkkan, Aktas.

Impel Wrocław: Mroczkowska (18), Kąkolewska (12), Dirickx (5), Wilson (9), Kaczor (10), Pyziołek (10), Medyńska (libero) oraz Brinker (23), Gryka (3).