Wiadomości

Czapiewski: Straci, kultura, edukacja, żłobki...

2022-01-22, Autor: Edward Czapiewski

     Truizmem będzie powiedzenie, że samorządy terytorialne mają ogromny wpływ na poczucie obywateli w bardzo wielu zakresach ich codziennego życia. Wzmacniają lub osłabiają nasze poczucie bezpieczeństwa. Przeglądałem materiały dotyczące budżetów 12 największych miast Polski. I wnioski nie są optymistyczne. Rewolucja dokonywana w Polskim Ładzie uderza samorządy mocno po kieszeni, co rykoszetem odbije się na standardach poziomu życia Polaków. Sprawa nie dotyczy tylko wielkich miast, ale odnosi się do wszystkich samorządów, tyle że w innych skala strat jest mniejsza.

Reklama

Przejdźmy do kilku liczb dla zobrazowania sytuacji po stronie dochodów na 2022 r. w porównaniu do 2021 r. Najwięcej traci Lublin 7,8% (2,5 mld), następnie Warszawa 7,3% (dochód 19,20 mld zł), Bydgoszcz 7% (2,27 mld), Szczecin 6,3% (2,98 mld), natomiast Wrocław 3,8% (5,2 mld). Największy wpływ na obniżenie dochodów wywarło znaczące obniżenie sum z PIT, które stanowią ważną podstawę dochodów gmin. Zostały również obniżone planowane wydatki na 2022 r. w porównaniu do 2021 r. Weźmy te same miasta: Warszawa obniży o 1,2% (planowane wydatki 21,42 mld zł), Lublin 4,2% (2,71 mld), Bydgoszcz 2,6% (2,71 mld), Szczecin 9,8% (3,34 mld), Wrocław wzrost 0,8% (5,99 mld).

     Wszystkie miasta dopinając z trudem budżety, zwiększyły deficyt. Wydatki przewyższyły znacznie dochody. W wypadku Wrocławia zadłużenie może w sumie przekroczyć 4 mld zł, co jest już ogromną sumą, jeśli porównamy do rocznego budżetu. Miasta starały się utrzymać wydatki na rozpoczęte inwestycje, jak również na te planowane, co jest niezwykle ważne dla dalszego rozwoju gospodarczego. Trzeba jednak pamiętać, że na wydatki położył się głębokim cieniem gwałtowny wzrost nośników cen energii, jak gaz i energia elektryczna. Są to duże sumy, które obciążają budżety samorządowe. A jeśli do tego dochodzi niepewność w postaci wzrostu inflacji, a także procenta wzrostu gospodarczego, co konkretne może przełożyć się na obniżenie wpływów z PIT, to jest się czego obawiać. Zresztą tzw. wydatki bieżące stanowiące gros budżetów, też w sumie są obcinane mimo pozornego niewielkiego wzrostu. Straci na tym przede wszystkim kultura, edukacja, wydatki na żłobki i przedszkola. Przykłady można mnożyć.

     Warto tutaj przytoczyć uwagę Piotra Grzymowicza - prezydenta Olsztyna, który zwraca uwagę, że Polski Ład uszczupla budżety samorządów. „Bez rekompensat na odpowiednim poziomie sytuacja miast i gmin będzie coraz gorsza.” Istotnie, rząd przeznaczył rekompensaty, tyle że nie wyrównają one strat samorządów, chociażby w utraconych wpływach z PIT. Przy tak rosnących kosztach, nie można polegać na subwencjach czy rekompensatach, bo jak poucza wcześniejsza historia tych dopłat, zawsze były one za niskie i samorządy musiały dokładać z własnej kieszeni. Tym razem kieszeń ich jest mocno pustawa. A jeśli weźmiemy pod uwagę pewne ukierunkowanie polityczne w przyznawaniu odpowiednich dotacji, co widzieliśmy w ostatnich latach, to można żywić wielkie obawy. Subwencje, dopłaty muszą być oparte o bardzo jasne merytoryczne kryteria, a nie polityczne kalkulacje.

     Najrozsądniejsze wydaje się zwiększenie wpływów z PIT dla samorządów. Nie określam, jaki to powinien być procent, ale ekonomiści i sami samorządowcy potrafią wyliczyć na jakim poziomie należy określić nowy podział podatków. Skoro można było podjąć tak znaczące zmiany wpływów z VAT, to można również tego dokonać w odniesieniu do PIT. Nie upominam się o procent wpływów z VAT dla samorządów, bo na dzisiaj taki postulat jest nierealny. Podstawa gospodarki samorządów powinna opierać się o wpływy własne, a nie dotacje, których nazwy są coraz wymyślniejsze. Bez stabilnego ekonomicznie samorządu terytorialnego Polska nie ma większych szans na rozwój i tutaj żadne czarowanie rzeczywistości nie pomoże.

Oceń publikację: + 1 + 6 - 1 - 4

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.