Sport

Ekstraklasowa "setka" trenera Tadeusza Pawłowskiego

2018-05-24, Autor: prochu

W ostatnim meczu sezonu - z Arką Gdynia - trener WKS-u Tadeusz Pawłowski po raz setny poprowadził Śląsk Wrocław w ekstraklasie.

Reklama

Tadeusz Pawłowski zajmuje już zaszczytne miejsce w historii wrocławskiego klubu. Jako zawodnik sięgał z WKS-em po mistrzostwo Polski (1977), dwa tytuły wicemistrzowskie (1978 i 1982) oraz Puchar Polski (1976). Jest także najlepszym strzelcem w historii meczów w ekstraklasie oraz w europejskich pucharach. Ponadto jako jedyny występował w rozgrywkach międzynarodowych zarówno jako piłkarz, jak i trener.

Obecny trener wcześniej dwukrotnie prowadził Śląsk - w sezonie 1992/93 oraz w latach 2014-2015. W drugim podejściu wywalczył z WKS-em czwarte miejscu w lidze i awans do eliminacji Ligi Europy. Co więcej, wrocławianie pod jego wodzą przez rok byli niepokonani na Stadionie Wrocław! W 2014 roku otrzymał także prestiżowy tytuł "Trenera Roku" w plebiscycie tygodnika "Piłka Nożna". Doświadczanie w pracy z młodzieżą nabyte w Austrii zaprocentowało, gdy w grudniu 2016 roku Pawłowski - po rocznej przerwie - powrócił do Śląska, by pokierować akademią piłkarską.

19 lutego 2018 roku Tadeusz Pawłowski po raz trzeci został trenerem Śląska Wrocław. Główny cel, czyli utrzymanie w Lotto Ekstraklasie, został spełniony. Jego podopieczni z każdym meczem pokazywali coraz lepszą dyspozycję. W efekcie w rundzie finałowej okazali się najlepiej punktującą ekipą w lidze.

W liczbie meczów w ekstraklasie w roli szkoleniowca WKS-u trener Pawłowski ustępuje jedynie Henrykowi Apostelowi (110) i Władysławowi Żmudzie (139). Natomiast w klasyfikacji obejmującej spotkania na ławce trenerskiej we wszystkich rozgrywkach plasuje się na piątej pozycji (prowadzi Władysław Żmuda, za nim kolejno Ryszard Tarasiewicz, Jan Caliński, Henryk Apostel).

Wszystko wskazuje na to, że w nadchodzącym sezonie powiększy swój dorobek o kolejne spotkanie, bo nadal będzie trenerem i już myśli o nowym sezonie. - W drużynie musi być mieszanka rutyny i młodości. Sami młodzi sobie nie poradzą w lidze. Jesienią czeka nas długa runda, gramy przecież do grudnia. Do tego ekstraklasa jest bardzo fizyczna, potrzeba dużo walki. Jeśli dwóch z tych młodych będzie grało w pierwszej "11" to będzie duży sukces. O to chodzi, po to pracują wszystkie akademie piłkarskie w Polsce i na świecie. Celem jest wprowadzenie swoich wychowanków do pierwszej drużyny. Przed nowym sezonem musimy się wzmocnić, bo wielu graczy odejdzie. Musimy utrzymać jakość i rywalizację. Kierunek jest dobry. Zaplanujemy sobie jeszcze cel na następny sezon. Jeśli celem byłoby odmładzanie drużyny, to pierwsza ósemka byłaby naprawdę dużym sukcesem - mówił po ostatnim spotkaniu Tadeusz Pawłowski.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 1342