Marcin Flieger nowym rozgrywającym Śląska Wrocław

Aktualny brązowy medalista Mistrzostw Polski, Marcin Flieger został nowym zawodnikiem Śląska Wrocław. Koszykarz ostatnie trzy sezony spędził w Zielonej Górze, w dwóch z nich z powodzeniem rywalizując na parkietach w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Marcin Flieger będzie z pewnością jedną z wyróżniajacych się postaci na parkietach pierwszej ligi. Dobra motoryka, przegląd pola oraz inklinacje do gry ofensywnej czynią z transferu Śląska jeden z największych personalnych hitów zaplecza Tauron Basket Ligi. 

W poprzednim sezonie, grając w PLK przeciętnie po 16 minut w meczu, zdobywał dla trzeciej najlepszej ekipy TBL średnio 6 punktów, 1 zbiórkę i prawie 2 asysty. W spotkaniach, w których na parkiecie przebywał dłużej, bez problemu zdobywał więcej niż 10 oczek w meczu (14 punktów, 4 asysty i 12 wymuszonych fauli w meczu z Turowem, 13 punktów i 2 asysty w meczu z Polpharmą, 11 oczek i 4 asysty przeciwko Anwilowi, 13 punktów i 4 asysty przeciwko Politechnice Warszawskiej).

W zespole z Zielonej Góry nowy playmaker Śląska pełnił rolę zmiennika najlepszego gracza Tauron Basket Ligi - Waltera Hodge'a. Bezcenne doświadczenie wyniesione z gry w Zastalu zaprocentuje z pewnością w rozgrywkach pierwszoligowych. Tak o Marcinie Fliegerze mówi prezes sekcji koszykówki Śląska:

– To przebojowy rozgrywający, bardzo pewny siebie. Jest silny fizycznie, dynamiczny, potrafi zdobyć punkty po wejściu pod kosz, jak i zza linii 6,75m. Po dwóch sezonach u boku Waltera Hodgea, którego był wartościowym zmiennikiem, jesteśmy pewni, że będzie czołową postacią nie tylko naszego zespołu, ale i całej I ligi. Ma głód grania, a do tego na zapleczu ekstraklasy będzie czuł się jeszcze bardziej komfortowo niż w PLK – komplementuje nowego rozgrywającego Maciej Zieliński

W sezonie 2009/10 przebojowy rozgrywający wprowadził Zastal do ekstraklasy oraz został wybrany do pierwszej piątki całych rozgrywek, jak również okrzyknięto go ich najlepszym graczem bez względu na podział na pozycję. Marcin Flieger notował wówczas prawie 17 punktów, 4 asysty, po 3 zbiórki i przechwyty w każdym spotkaniu, grając średnio ledwie 28 minut. Tak o występach we Wrocławiu mówi sam zawodnik:

– Lubię wyzwania, a zarówno działacze jak i trenerzy Śląska byli bardzo konkretni zarówno co do kontraktu, jak i mojej roli oraz celów zespołu. Szybko zatem zdecydowałem, że chce być częścią tego planu i postaram się zrobić co w mojej mocy, aby Śląsk wrócił w należne mu miejsce w PLK – zapewnił nowy rozgrywający WKS-u