Sport

Matus Putnocky: Forma jest, ale całego zespołu

2019-08-10, Autor: prochu

Śląsk Wrocław pokonał Lecha Poznań 3:1 w meczu 4. kolejki PKO Ekstraklasy. Wrocławianie zagrali świetny mecz jako zespów, ale mieli też dwóch bohaterów - w ataku imponował Łukasz Broź, który dwukrotnie wpisywał się na listę strzelców, a między słupkami cuda wyczyniał Matus Putnocky. - Jest dopiero początek ligi, mamy trenować i trzymać formę, żeby tak grać jak najdłużej - przyznał bramkarz WKS-u.

Reklama

- Forma jak widać jest, ale przede wszystkim całego zespołu - przyznał bramkarz WKS-u w rozmowie z dziennikarką Canal+ Sport. - Zagraliśmy taktycznie bardzo dobrze spotkanie, byliśmy skoncentrowani, chociaż w pierwszej połowie dawaliśmy rywalom wyprowadzać kontry. Po przerwie to się zmieniło. Mieliśmy odprawy, trenerzy nas dobrze przygotowali i każdy wiedział, co ma robić na boisku. I najważniejsze - to nie była tylko analiza, tylko pokazaliśmy to na boisku - podkreślił.

Dla Matusa Putnocky'ego był to szybki powrót na Bułgarską, bo jeszcze w poprzednim sezonie występował w barwach Lecha. - Było różnie. Były i gwizdy, ale też dobre przyjęcie. Ja Lechowi życzę wszystkiego dobrego, ale teraz mam już inną drużynę, skupiam się na Śląsku i to ten klub jest najważniejszy - mówił.

- Każdy punkt, każda bramka daje nam większą pewność siebie. Jednak jest dopiero początek ligi, mamy trenować i trzymać formę, żeby tak grać jak najdłużej - zakończył jeden z najlepszych piłkarzy Śląska w tym meczu.

Oceń publikację: + 1 + 3 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 1302