Wiadomości

Parkowanie płatne w całym Wrocławiu? "Abonamenty powinny być dostępne dla każdego" [LIST DO REDAKCJI]

2018-04-15, Autor: mgo

Tym razem w dyskusji o parkowaniu w mieście, w odpowiedzi na postulaty zarządu osiedla Stare Miasto i prezesa Wrocławskiego Forum Osiedla, głos zajął Patryk Wrona z Wrocławskiego Ruchu Obywatelskiego.

Reklama

Oto treść listu, nadesłanego do naszej redakcji:

"Z zainteresowaniem przyglądam się powracającej ciągle dyskusji na temat systemu parkowania we Wrocławiu. Wielu kierowców się zgodzi, że jest to poważny problem, który generuje korki, marnuje czas i zwiększa zanieczyszczenie powietrza spalinami. Codziennie na Osiedlu Powstańców Śląskich, przed blokiem w którym mieszkam, obserwuję samochody czekające, aż zwolni się miejsce parkingowe, czasami stojące po kilkanaście minut. Na pytanie jak temu problemowi zaradzić większość zgodnie odpowie: zbudować więcej parkingów – tylko, że to niczego nie rozwiąże. Przestrzeń nie jest z gumy i nie da się jej rozciągnąć tak, aby zmieściło się więcej pojazdów.

Podstawowym celem Strefy Płatnego Parkowania (SPP) jest zniechęcanie do pozostawiania pojazdów w strefie. Z takiej strefy szybko znikną auta, które tam wcale nie muszą stać – więc zwolnią się miejsca parkingowe. Dlatego właśnie mieszkańcom powinno zależeć na SPP w swojej okolicy, bo tych miejsc się trochę uwolni i problem z parkowaniem samoistnie się zmniejszy.

Propozycje radnych osiedlowych pani Jolanty Niezgodzkiejpana Michała Kwiatkowskiego, jakkolwiek interesujące i istotne, posiadają pewne braki lub niedoprecyzowane kwestie w podstawowych założeniach. Wyznaczenie miejsc postojowych tylko dla pojazdów z abonamentem na sens jedynie, gdy pojazdów jest mniej niż miejsc, tak aby pozostała rezerwa dla parkujących krótkotrwale. We Wrocławiu niemalże w całym mieście warunek ten nie będzie spełniony, co oznacza, że chętnych na abonamenty będzie więcej, niż parkingów – więc powstaje kolejny problem, komu dać taki abonament, a komu nie. Powstaje pole do nadużyć dlatego to rozwiązanie powinno być od razu odrzucone, a abonamenty powinny być dostępne dla każdego, kto zechce je kupić.

Wprowadzenie opłaty abonamentowej automatycznie sprawi, że mniej ludzi będzie chciało zostawić pojazd w danej strefie, ale tutaj występuje bardzo duży opór mieszkańców, którzy przyzwyczaili się, że przestrzeń publiczna jest niczyja i darmowa, i nie chcą wprowadzenia jakichkolwiek opłat. Umożliwienie parkowania za darmo pierwszego samochodu i za półdarmo drugiego (zgodnie z propozycją Pana Michała Kwiatkowskiego) także nie poprawi sytuacji, liczba aut się nie zmniejszy i kierowcy nadal będą kluczyć i szukać parkingu, marnując czas i pieniądze.

To z czym absolutnie się zgadzam i sam promuję, to konieczność objęcia SPP całego miasta, podzielenia na funkcjonalne podstrefy, wprowadzenia abonamentu na pierwsze auto w ekstremalnie niskiej cenie 10zł/miesięcznie dla mieszkańców (bilet na komunikację kosztuje 98zł na wszystkie linie(!), osobiście jestem zwolennikiem ceny powyżej 50zł/miesięcznie za pierwsze auto), umożliwienie zakupu drugiego i kolejnego abonamentu, ale już w znacznie wyższej kwocie, wprowadzenia stosunkowo wysokich opłat za parkowanie krótkotrwałe, dzięki czemu będzie więcej miejsc dostępnych.

Jednocześnie pieniądze uzyskane z SPP powinny być przeznaczane w całości na remonty i modernizacje parkingów ORAZ otaczających je chodników, ścieżek rowerowych, przystanków, infrastruktury (ławek, oświetlenia, nawet placów zabaw czy małych siłowni), tworzenie przestrzeni, gdzie zarówno piesi, rowerzyści, jak i kierowcy samochodów będą mogli się poruszać na równorzędnych zasadach (np. woonerfów). Samo wprowadzenie SPP, tak jak stwierdził pan Michał Kwiatkowski, może być potraktowane jako „skok na kasę”, ale jeśli jednocześnie te pieniądze będą cały czas inwestowane tam, gdzie są płacone, to po kilku latach będzie ładniej, przestrzeń zostanie uporządkowana, będzie się wygodniej parkowało, a skorzystają na tym wszyscy.

Prawo do zakupu abonamentu powinien mieć każdy – jednakże cena musi być zróżnicowana dla różnych grup kierowców. Najwięcej powinni płacić ci, którzy nie są stałymi mieszkańcami miasta, nie odprowadzają tutaj podatków, nie korzystają z transportu zbiorowego. Niższe ceny abonamentu mogłyby dotyczyć osób które są zameldowane (czasowo lub na stałe) we Wrocławiu oraz kierowców posiadających równocześnie bilet na komunikację zbiorową. W tym drugim przypadku cena abonamentu mogłaby wynosić 0 zł, np. przy zakupie biletu rocznego.

Teraz ruch należy do władz miasta, a one, z racji kampanii wyborczej, na ten moment nie podejmą tak ryzykownych działań. Faktem jest, że samochodów we Wrocławiu jest za dużo i trzeba jak najszybciej coś z tym zrobić. Rozwiązanie problemu z parkowaniem wymaga poniesienia kosztów, zrozumienia, że przestrzeń publiczna nie jest za darmo, a możliwość darmowego parkowania nie jest prawem, a przywilejem. Jeśli chcemy wygodniej i szybciej parkować – każdy, a w szczególności właściciel pojazdu, będzie musiał partycypować w kosztach. I chyba właśnie to jest największym problemem.

Patryk Wrona

członek stowarzyszenia Wrocławski Ruch Obywatelski"

 

Czy Staromiejska Strefa Ograniczonego Parkowania to dobry pomysł?





Oddanych głosów: 413

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 6

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.