Wiadomości

Prezes MPK negocjuje ze związkowcami. „Jest wola porozumienia”

2014-05-07, Autor: tm
Jak zapewniają przedstawiciele przewoźnika, zarząd spółki jest gotów podpisać się pod postulatem, że nie będzie zwolnień z MPK w związku z likwidacją zajezdni Dąbie i Grabiszyńska. Władysław Smyk spotkał się w środę ze związkowcami i przedstawił im też swoje postulaty. Jest wśród nich propozycja, by związki zawodowe włączyły się w przeprowadzenie w MPK takich zmian, które poprawią jakość obsługi pasażera i usługi przewozowej. - Wola porozumienia jest po obu stronach - dodają w MPK. Jutro ciąg dalszy rozmów.

Reklama

Przypomnijmy, pod koniec kwietnia wśród pracowników MPK przeprowadzono referendum, którego wyniki okazały się druzgocące dla prezesa spółki Władysława Smyka.

 

Związkowcy, którzy zorganizowali referendum, domagają się gwarancji pracy i niepomniejszania wynagrodzeń. Grożą, że jeśli ich wola nie zostanie uwzględniona, zorganizują manifestację przed Ratuszem.

 

W środę 7 maja prezes Smyk spotkał ze związkowcami i przedstawił im także swoje postulaty, zmierzające do poprawy funkcjonowania spółki. Jest wśród nich propozycja, by związki zawodowe włączyły się w przeprowadzenie w MPK takich zmian, które poprawią jakość obsługi pasażera i usługi przewozowej.

 

Jak tłumaczą w MPK, prezes nie może dać bezterminowych i bezwzględnych gwarancji zatrudnienia załodze, ale zapewnia, że w związku z trwającą reorganizacją (likwidacją zajezdni Dąbie i przeprowadzką z zajezdni przy ul. Grabiszyńskiej) zwolnień nie będzie.

 

Rozmowy z przedstawicielami związkowców trwały ponad dwie godziny. Na razie nie ma finału, choć - jak zapewniają przedstawiciele przewoźnika - stanowiska są mocno zbliżone. Prezes MPK deklaruje, że większość związkowych postulatów jest przez niego akceptowalna, ale przy punktach dotyczących bezpieczeństwa zatrudnienia i sposobu wynagradzania, stawia warunki.

 

Bo - jak tłumaczą w MPK - pasażerowie oczekują od spółki zmian. Bardziej punktualne, czystsze tramwaje i autobusy, sprawny i bezpieczny tabor to priorytety dla jej klientów. Nie da się ich zrealizować bez zmian organizacyjnych w samym MPK. Płacenie za staż, a nie za jakość pracy, ograniczenia związane ze zmianami organizacji pracy, prowadzą do tego, że spółka ma trudności, by sprostać oczekiwaniom pasażerów.
 

- Chcemy zapewnić, że w związku z likwidacją zajezdni Dąbie i zajezdni przy ul. Grabiszyńskiej, zwolnień nie będzie. Ale z myślą o dalszych zmianach musimy mieć pewność, że następnym krokiem będzie wypracowanie nowych zasad wynagradzania i organizacji pracy korzystnych nie tylko dla pracowników, ale i dla spółki – podkreśla prezes Władysław Smyk i deklaruje podpisanie się pod punktem że: „miesięczne gwarantowane wynagrodzenia w spółce nie zmniejszą się pod wpływem zmiany systemu płac”.

 

Ale też władze MPK oczekują, że „związki zawodowe zobowiążą się, że w ramach swojej działalności będą wspierać, a także inicjować i modelować projekty, mające na celu upowszechnianie wśród pracowników wysokich standardów obsługi pasażerskiej oraz jak najlepszej realizacji usługi przewozowej”.

 

Spółka, jeśli chce zobowiązać się do utrzymania zatrudnienia mimo reorganizacji, musi dobrze zagospodarować wszystkich pracowników.  

 

- Chodzi o to, byśmy mogli dla tych pracowników znaleźć sensowne zadania np. poprzez zmianę systemu pracy na trzyzmianowy czy lepsze planowanie ich pracy. Po prostu płacić za potrzebną i sensownie zorganizowaną pracę – podkreśla Smyk.

 

Prezes oczekuje, że związki zawodowe zobowiążą się, że nie będą blokować takich zmian i ograniczać pracodawcy bardziej, niż wynika to z obowiązującego prawa. 

 

W porozumieniu zaproponowanym przez władze MPK miałby się też znaleźć punkt  mówiący o tym, że „związki zawodowe umożliwią pracownikom MPK bezstronne i obiektywne zapoznanie się z wynikami projektu „Turbo”. W czasie prezentacji systemu związkowcy zachowają neutralną postawę.”

Wznowienie rozmów na temat porozumienia w czwartek o godz. 8.30.
Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.