Śląsk dalej szuka skrzydłowego. Kolejny gracz na testach

Sergiusz Prażmo może występować zarówno na pozycji 4 jak i 3. Jest wychowankiem Startu Lublin, w którym spędził ostatnie trzy sezony. W najlepszym z nich notował średnio prawie 10 punktów oraz 6 zbiórek w każdym spotkaniu. Wystąpił nawet w Meczu Gwiazd I ligi. Trenerzy zwracają uwagę, że to niezwykle skoczny, ale przede wszystkim bardzo szybki zawodnik.

 

Sam zainteresowany opowiada: - Ostatni sezon nie był dla mnie udany. Trener Dominik Derwisz nagle przestał na mnie stawiać, przestał mi ufać, co z kolei spowodowało, że straciłem pewność siebie i nie za dobrze dogadywałem się z kolegami. Po ostatnim meczu sezonu o tym, że odchodzę ze Startu dowiedziałem się z gazet. Nikt do mnie nie zadzwonił i nikt mnie nie uprzedził.

Z perspektywy Wrocławia trudno ocenić sytuację, jaka miała miejsce w zespole z Lublina. Faktem jest, że Prażmo, gdy tylko otrzymywał niezbędne zaufanie w postaci minut spędzanych na parkiecie, był efektywny. W starciu ze Sportino Inowrocław zdobył 15 punktów i 11 zbiórek, z AZS Kutno 20 punktów i 5 zbiórek, a z Polonią Przemyśl 14 oczek i 10 zbiórek.

 

- Dostałem telefon ze Śląska z zaproszeniem na testy i chętnie na tę propozycję przystałem. Bardzo chciałbym się do dostać do zespołu, dlatego już trenuję. Głównie nad szybkością oraz wytrzymałością, bo uważam, że to tymi dwoma elementami mogę zyskać nad innymi przewagę - opowiada Prażmo.

 

Trener Tomasz Jankowski wyjaśnia: - Sergiusz rozpoczyna z nami przygotowania 6 sierpnia. Potem pojedzie z nami na obóz do Kluczborka. Będzie miał wokół siebie inteligentnych graczy, od których będzie mógł się dużo nauczyć więc liczę, że szybko przyswoi niezbędna wiedzę. To ciągle stosunkowo młody zawodnik o imponujących warunkach fizycznych. Zobaczymy jak mu pójdzie rywalizacja z pozostałymi testowanymi zawodnikami.