Wiadomości

Strajk Kobiet na wrocławskich uczelniach. Poparcie nie wszędzie jest mile widziane

2020-11-20, Autor: Marta Gołębiowska

Na Akademii Wychowania Fizycznego nieprzyjemności spotkały jedną ze studentek, a na Politechnice Wrocławskiej - nową pełnomocniczkę rektora ds. przeciwdziałania dyskryminacji. Obie nie kryły się z poparciem dla Strajku Kobiet.

Reklama

Część wrocławskich uczelni, np. Uniwersytet Wrocławski i Uniwersytet Ekonomiczny, otwarcie zadeklarowała poparcie dla trwającego już blisko miesiąc Strajku Kobiet, który wyszedł na ulice po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, uznającym legalną aborcję przy poważnych wadach płodu za niekonstytucyjną. 

"Wewnętrzna sprawa uczelni"

Są też uczelnie, gdzie poparcie dla Strajku Kobiet, wyrażane przez studentki lub pracownice, spotyka się z odrzuceniem. Tak było z nową pełnomocniczką rektora PWr ds. przeciwdziałania dyskryminacji, prof. Karoliną Jaklewicz, która poparcie to wyraziła w formie nagrania wideo, opatrzonego logo uczelni. Nie spodobało się to części pracowników politechniki, którzy napisali do niej list z apelem niewikłanie uczelni w konflikty natury ideologicznej i politycznej poprzez stawianie jej po jednej z jego stron. Zasugerowali jej rezygnację ze stanowiska, które piastuje od ponad miesiąca, z powodu braku obiektywizmu. List podpisało 70 osób.

Rektor PWr, prof. Arkadiusz Wójs, nie chce odnosić się do sprawy publicznie. Swoje stanowisko wobec prof. Jaklewicz przedstawił wyłącznie na forum wewnętrznym uczelni.

- Nie są planowane żadne zmiany w statusie zatrudnienia pełnomocniczki ds. przeciwdziałania dyskryminacji - informuje Agnieszka Niczewska, rzeczniczka PWr.

Działania prof. Jaklewicz doczekały się wsparcia Dolnośląskiego Centrum Praw Człowieka, które wysłało w tej sprawie list do rektora PWr. i zwraca uwagę, że 80 proc. podpisanych pod listem do pełnomocniczki to mężczyźni. - Zachowanie pani prof. Jaklewicz zasługuje na uznanie, wszak pełni ona funkcję, której celem jest przeciwdziałanie dyskryminacji w każdej postaci, za co sama nie
powinna być w żadnej sytuacji dyskryminowana - pisze Radosz Pawlikowski, prezes fundacji.

Spór o awatar

Natomiast w czwartek do udziału w międzynarodowej konferencji online "Aktywność ruchowa na obszarach górskich Polski i świata", organizowanej przez wrocławską AWF, nie została dopuszczona studentka z czerwoną błyskawicą (symbolem Strajku Kobiet) na awatarze.
 
- Dostaliśmy informację, że jedna z kobiet, pracujących na AWF, przekazała jej telefonicznie, iż władze uczelni nie dopuszczą jej do spotkania, póki nie usunie awataru. To jest skandal! - oświadczył Strajk Kobiet w mediach społecznościowych. 
 
Uczelnia w oficjalnym oświadczeniu określiła sytuację mianem nieporozumienia. "Zarówno organizator konferencji, jak i Akademia Wychowania Fizycznego we Wrocławiu, z całą stanowczością podkreślają, że szanują prawa i wolności obywatelskie, zagwarantowane Konstytucją RP. Sytuacja, która miała miejsce, nie miała na celu dyskryminowania kogokolwiek, ani jakichkolwiek poglądów, stanowiła tylko i wyłącznie nieporozumienie" - możemy w nim przeczytać.
 
- To był błąd. Studentka usunęła awatar i została dopuszczona do udziału w konferencji, ale później dopuszczane były już osoby z czerwonymi błyskawicami. Na AWF cenimy sobie neutralność i nie chcemy zajmować żadnej ze stron konfliktu - tłumaczy Ireneusz Cichy, rzecznik Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu.
Strajk Kobiet. Co wiesz o rekordowych protestach we Wrocławiu?

Strajk Kobiet. Co wiesz o rekordowych protestach we Wrocławiu?

Ostatnio jesteśmy świadkami największej i najdłużej serii protestów w Polsce od wielu lat. Sprawdźmy Waszą wiedzę na ich temat!

Rozwiąż quiz

Oceń publikację: + 1 + 27 - 1 - 40

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (4):
  • ~Sławek Bieliński 2020-11-21
    10:39:57

    26 17

    Manifestacją kobiet zaczęła się rewolucja bolszewicka i rewolucja francuska. Wygląda na to, że dzisiaj mamy powtórkę z rozrywki. I cóż możemy poradzić, że kobiety są w ten sposób używane za każdym razem ;)

  • ~jerzy23 2020-11-22
    10:36:52

    16 12

    kobiety są w ten sposób używane

    Pan Sławek uważa że "kobiety SĄ UŻYWANE"
    Trudno to zintepretować inaczej niż tak że pan Sławek uważa, że kobieta nie jest zdolna do samodzielnego myślenia i jeśli wyraża jakieś poglądy to z pewnością ktoś JEJ UŻYWA.

  • ~cezary141 2020-11-22
    15:57:14

    8 4

    Kreacji nazizm należy bezwzględnie tępić.

  • ~wprxceo1265 2021-02-28
    01:29:03

    30 0

    Do ~jerzy23:
    Niestety - dla p. jerzego23, etc., ect. - p. Sławek Bieliński pisząc: "Manifestacją kobiet zaczęła się rewolucja bolszewicka i rewolucja francuska. Wygląda na to, że dzisiaj mamy powtórkę z rozrywki. I cóż możemy poradzić, że kobiety są w ten sposób używane za każdym razem" - ma 100% racji! Są to bowiem fakty historyczne.
    B. mądry polityk francuski Georges Frêche mawiał [i badania to potwierdzają]: „Ludzi inteligentnych jest w społeczeństwie jakieś pięć czy sześć procent”!
    To, że ktoś ma dyplom jakiejś uczelni gotowania na gazie i autopromocji - nie oznacza jeszcze, że myśli! Dodam, że mniej więcej po równo (ach, ta 'demokracja') dotyczy to obu płci (o reszcie, czyli pzostałych 75 'płciach' - nie wspominając).

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.