Wiadomości

To jednak politycy PO poparli Jarocha?

2023-02-06, Autor: er

Nie milkną echa ostatniej próby odwołania przewodniczącego Sejmiku Województwa Dolnośląskiego. Dziś po raz kolejny można było usłyszeć, że przeciw odwołaniu zagłosowali politycy PO, którzy wystąpili z wnioskiem o to odwołanie.

Reklama

Temat sejmikowego głosowania był tematem przewodnim "Debaty politycznej" w Radiu Wrocław. Inicjatorów nieudanej próby odwołania Andrzeja Jarosza (PiS) z funkcji przewodniczącego Sejmiku reprezentował wiceprezydent Wrocławia Sebastian Lorenc.

Urzędnik argumentował, że powodem złożenia wniosku były źle prowadzone inwestycje na Polamie Jakuszyckiej czy budowa nowej siedziby Dolnośląskiego Centrum Onkologicznego oraz zbyt mała liczba sesji zaplanowana na ten rok.

Z ripostą spotkał się nawet ze strony Polskiego Stronnictwa Ludowego, które nie ma swego reprezentanta w sejmiku. Mateusz Masłowski z PSL tłumaczył, że politycy PO nawet nie wiedzą jakie kompetencje ma przewodniczący Sejmiku.

-Kolejna próba odwołania Andrzeja Jarocha jest tylko i wyłącznie próbą prezentacji siły i grą polityczną, która nie i nie będzie miała wpływu na to co się będzie działo w tej kadencji Sejmiku – mówił Masłowski. - Przypomnę tylko, że mówimy o organie, który nie ma zadań zarządczych, a sam przewodniczący pełni raczej funkcję reprezentacyjną i organizacyjną.

Ryszard Kessler z Lewicy nie ukrywał, że jest zawiedziony wynikiem głosowania, ponieważ liczył, że jak podejmuje się już drugą próbę odwołania, to raczej jest się przekonanym o swojej sile. Zwłaszcza, że szef klubu KO Marek Łapiński obiecywał skuteczność działania.

Podobnie uważa Paweł Przystawa z Konfederacji, który stwierdził, że po prostu Platforma zaczyna kampanię wyborczą, ale niestety kompletnie się skompromitowała po raz drugi nieudolnie próbując odwołać przewodniczącego Sejmiku.

Tymoteusz Myrda z Bezpartyjnych Samorządowców dodał, że nie usłyszał żadnego konkretnego argumentu za odwołaniem przewodniczącego sejmiku. A jeśli chodzi o liczbę sesji, to jeśli ktoś ogranicza rolę i pracę radnego do obecności na posiedzeniach to chyba nie do końca pojął zadania jakie stoją przed radnymi Sejmiku. I że ich praca to nie tylko sesje. A przede wszystkim spotykanie się z wyborcami i praca w terenie. Natomiast jeśli chodzi o wynik głosowania?

- Jeśli miałbym oceniać, kto z opozycji poparł w głosowaniu przewodniczącego Jarocha z PiS, to stawiałbym na radnych PO z klubu KO – podkreślił Tymoteusz Myrda.

 

Oceń publikację: + 1 + 6 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.