Wiadomości

Trwa spór Dutkiewicza z Jurkowlańcem o 50 mln zł na obwodnicę. Kto ma rację?

2013-02-25, Autor: Tomek Matejuk/jg
Nie widać końca konfliktu między prezydentem Wrocławia a marszałkiem Dolnego Śląska o pieniądze na budowę Wschodniej Obwodnicy Wrocławia. Spotkanie na szczycie nie przyniosło efektu - Rafał Dutkiewicz (który w 2009 roku obiecywał, że miasto da 50 mln złotych na budowę drogi) i Rafał Jurkowlaniec pozostali przy swoich zdaniach. W znalezieniu kompromisu ma pomóc specjalna komisja negocjacyjna, której prace mają potrwać do końca zimy.

Reklama

W poniedziałek w samo południe prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz przyjął u siebie w gabinecie marszałka Dolnego Śląska Rafała Jurkowlańca. Rozmowy dotyczyły miejskich pieniędzy na budowę Wschodniej Obwodnicy Wrocławia, o które upomina się marszałek. Porozumienia nie udało się jednak wypracować.

- Nie zgadzamy się ze stanowiskiem magistratu. Usatysfakcjonuje nas kwota 50 mln złotych - podkreśla Rafał Jurkowlaniec.

Marszałek Jurkowlaniec uważa, że właśnie tyle pieniędzy zobowiązało się przekazać miasto. Innego zdania jest prezydent Wrocławia.

- W liście intencyjnym z 2009 roku była mowa, że przekażemy do 50 mln złotych, jeśli podpiszemy stosowną umowę. A ponieważ rzeczywisty koszt inwestycji okazał się o wiele niższy niż szacowano, list intencyjny przestał obowiązywać i do podpisania umowy nie doszło - argumentuje Rafał Dutkiewicz.

Jeszcze parę lat remu prezydent Wrocławia mówił jednak zupełnie coś innego. Dotarliśmy do archiwalnego nagrania z 2009 roku, na którym Rafał Dutkiewicz zapewnia, że po skończeniu wszystkich inwestycji związanych z Euro 2012, pieniądze na budowę drogi Bielany-Łany-Długołęka w miejskiej kasie na pewno się znajdą.

- W 2012 i 2013 roku będziemy gotowi dołożyć 50 mln złotych. Pod tę gwarancję z naszej strony, że wtedy dołożymy 50 mln złotych, województwo dolnośląskie już wcześniej może drogę budować - mówił Rafał Dutkiewicz.

A jak tłumaczył ówczesny marszałek województwa Marek Łapiński, to właśnie ta gwarancja pozwoliła na rozpisanie przetargu, podpisanie umowy z wykonawcą i rozpoczęcie inwestycji.

Dotarliśmy również do porozumienia, które Rafał Dutkiewicz nazywa listem intencyjnym. W dokumencie podpisanym 15 kwietnia 2009 roku obie strony (marszałek województwa i prezydent Wrocławia) deklarują chęć współdziałania, a miasto zobowiązuje się do przekazania dotacji do wysokości 50 mln złotych.

Część środków (do 20 mln złotych) miała zostać przekazana w 2012 roku, reszta - w 2013. Pieniądze te, jak deklarowały władze Wrocławia, miały zostać ujęte w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym, a także w projektach budżetu na 2012 i 2013 rok.

W dokumencie nie ma ani słowa o tym, że w przypadku niższej niż zakładano kwoty potrzebnej do realizacji inwestycji, miasto dotacji nie przekaże. Jest jedynie zapis, że szczegółowe warunki udzielenia pomocy finansowej i zasady rozliczenia dotacji znajdą się w osobnej umowie.


W poniedziałek, z inicjatywy Rafała Jurkowlańca powołano komisję negocjacyjną (w jej skład wejdą przedstawiciele urzędu miejskiego i  marszałkowskiego), która zajmie się wypracowaniem kompromisu. Prace zespołu mają potrwać około trzech tygodni.

- Jesteśmy skłonni pomóc młodszemu bratu - twierdzi Rafał Dutkiewicz.

- Mam nadzieję, że do końca zimy uda się wypracować zręby kompromisu - dodaje Rafał Jurkowlaniec.

Przypomnijmy, w połowie lutego marszałek Jurkowlaniec zwrócił się do prezydenta Wrocławia o wypłatę wynikającej z porozumienia kwoty. Jak argumentował, zarząd województwa wobec znacznej skali przedsięwzięcia, jego kosztów oraz faktu, że budowa drogi będzie służyć w znacznej mierze mieszkańcom Wrocławia, uzależnił rozstrzygnięcie przetargu i podpisanie umowy z wykonawcą od możliwości uzyskania pomocy finansowej Miasta Wrocławia.

Jak pisze Rafał Jurkowlaniec, gdy w marcu 2011 roku skarbnik województwa zwróciła się do skarbnika Wrocławia o ujęcie deklarowanej kwoty w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym, Marcin Urban odmówił wykonania zobowiązania.

W piątek 22 lutego prezydent Wrocławia odpowiedział. Rafał Dutkiewicz sprawę postawił jednoznacznie.

- W odpowiedzi na Pana list dotyczący porozumienia w sprawie budowy drogi wojewódzkiej Bielany-Łany-Długołęka przypominam, że Miasto Wrocław zgodziło się na prośbę ówczesnych władz województwa podpisać list intencyjny dotyczący budowy tej drogi, w określonym stanie faktycznym i na określonych warunkach. Porozumienie to poprzedzone zostało ustaleniami z członkiem zarządu województwa Grzegorzem Romanem: mówiły one, że gdy w budżecie województwa zabraknie pieniędzy na tę inwestycję, z budżetu miasta zostanie przekazana kwota do 50 mln zł - w zależności od ostatecznej kwoty wynikającej z przetargu - pisał Rafał Dutkiewicz.

Prezydent argumentował, że zakładany wtedy - przed przetargami - koszt budowy miał wynosić 544 mln zł. Tymczasem rzeczywisty koszt budowy wyniesie 294 mln zł, czyli o blisko 250 mln zł mniej niż zakładano pierwotnie. Zdaniem Dutkiewicza oznacza to, że miasto Wrocław nie ma żadnych zobowiązań w stosunku do Urzędu Marszałkowskiego w tej sprawie.

Pierwszy odcinek wschodniej obwodnicy Wrocławia został już otwarty - możemy przejechać już fragmentem z Siechnic do Łanów z mostami na Oławie i Odrze. Kolejny odcinek z Żernik Wrocławskich do Siechnic jest w budowie i pojedziemy nim w sierpniu przyszłego roku. Natomiast dwa pozostałe odcinki - Bielany Wrocławskie-Żerniki Wrocławskie oraz Łany-Długołęka są jeszcze w fazie projektowania.

- Poza drugim odcinkiem, który jest już w budowie i oddamy go do użytku w terminie, cały czas szukamy finansowania na budowę kolejnych fragmentów Wschodniej Obwodnicy Wrocławia - tłumaczy Rafał Jurkowlaniec.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (6):
  • ~set 2013-02-24
    08:16:59

    0 0

    No to plotki już znamy, a teraz chcemy poznać dokumenty. Wypadałoby pokazać to podpisane porozumienie i wtedy będziemy mogli sobie wyrobić zdanie , który z Rafałów che być cwańszy. Coś mi się widzi , że to raczej Dudi zmienia reguły gry i stąd te problemy z inwestycjami. No cóż można kłócić się z marszałkiem, tylko jaki z tego zysk dla mieszkańców? Zawsze współpraca jest lepsza od waśni i kłótni.

  • ~andrew 2013-02-24
    09:47:17

    0 0

    Jak się słyszy że miasto nie da pieniędzy na takie inwestycje a daje ( nie pierwszy raz)na tych marnych piłkarzyków żeby brali po kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie to wiem na kogo nie będę głosował w najbliższych wyborach

  • ~arek 2013-02-25
    13:21:46

    0 0

    Lepiej dać spółce wro2012 oni tyle potrzebują na rok, tylko po to by wygenerować jeszcze większe straty!

  • ~cuma 2013-02-25
    15:39:21

    0 0

    coś Rafałkowi się grunt pod dogami wali , ciągle ktoś coś od niego chce , jak nie piwnica świdnicka to spółeczka 2012 , teraz Marszałek województwa .

    Jak ktoś z Geby robi cholewę to tak to wygląda....

  • ~wrrrr 2013-02-25
    18:15:45

    0 0

    Dutkiewicz to po prostu kłamca, skoro mówi:

    "- W 2012 i 2013 roku będziemy gotowi dołożyć 50 mln złotych. Pod tę gwarancję z naszej strony, że wtedy dołożymy 50 mln złotych, województwo dolnośląskie już wcześniej może drogę budować - mówił Rafał Dutkiewicz."

    a teraz się wycofuje. Kłamca czystej wody. Tyle warte jego gwarancje co gówno.

  • ~gość 2013-02-26
    08:01:50

    0 0

    Po pierwsze miasto Wrocław jest bankrutem i pieniędzy nie ma. Po drugie, UM pewnie po cichu dąży to powstrzymania budowy tej drogi -- jej ukończenie może spowodować przełożenie przebiegu drogi krajowej z centrum miasta na WOW. To zmniejszyłoby subwencję jaką dostaje UM a którą mozna przenieść na cele takie jak spłata stadionu. Po trzecie, to niekorzystne dla wizerunku prezydenta, że pozytywne zmiany komunikacyjne we Wrocławie są nie są dziełem UM a rządu (AOW) i samorządu województwa (WOW). Lepiej więc blokować projekt WOW.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.