Urzędnicy obiecują: posadzimy we Wrocławiu 30 tysięcy drzew i 40 hektarów lasów. A co z wycinką?

W czerwcu miasto pochwaliło się planem nasadzeń drzew w korytarzu Odry we Wrocławiu na lata 2014-2017. Teraz urzędnicy przedstawili bardziej szczegółowy harmonogram całej operacji.

Drzewa wzdłuż Odry...

Magistrat zawarł porozumienie z Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej w sprawie nasadzeń, które zrekompensują straty zieleni związane z modernizacją Wrocławskiego Węzła Wodnego.

- W ramach tego porozumienia zasadzone zostaną 1772 drzewa: 252 na bulwarach i promenadach, 1424 jako zieleń przyuliczna i 96 na skwerach i zieleńcach - wylicza Krzysztof Działa, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej.

Wszystkie te drzewa mają pojawić się jeszcze tej jesieni (ponad 700) i wiosną przyszłego roku (tysiąc).

- Łącznie w korytarzu Odry w latach 2014-2017 planujemy nasadzenia 3000 tysięcy drzew - podkreśla Krzysztof Działa.

Jak dodaje Tomasz Ossowicz, dyrektor Biura Rozwoju Wrocławia, 90 procent tego planu zostanie zrealizowane do wiosny 2015 roku.

- To radykalne przyśpieszenie względem naszych pierwotnych założeń - tłumaczy Ossowicz.

...i w całym mieście

Krzysztof Działa wylicza, że w tym roku na terenach zieleni miejskiej w całym Wrocławiu zasadzonych zostanie łącznie 2900 drzew. Z tego ponad tysiąc nasadzono już wiosną.

- Czyli łącznie z porozumieniem z RZGW, w naszym mieście w tym roku pojawi się w sumie ponad 3600 drzew - wylicza Działa.

Nowe drzewa zasadzono m.in. w parku Tysiąclecia, parku Szczytnickim, na wzgórzu Słowiańskim, w zieleńcach przy Kiełczowskiej i Rękodzielniczej, a także przy ulicy Bystrzyckiej i Kunickiego. Jesienią kolejne drzewa pojawią się m.in. na bulwarze Joliot-Curie, przy ulicy Głównej i w parku Zachodnim.

30 tysięcy drzew i 40 hektarów lasów

Urzędnicy przedstawili też plan nasadzeń we Wrocławiu na lata 2015-2018.

- To plan otwarty na propozycje ze strony mieszkańców czy organizacji pozarządowych - podkreśla Tomasz Ossowicz.

Plan przewiduje, że do końca 2018 roku we Wrocławiu pojawi się co najmniej 30 tysięcy drzew i 40 hektarów lasów, czyli 280 tys. małych drzew.

- Czyli łącznie wyjdzie 310 tys. drzew. Biorąc pod uwagę, że obecnie mamy we Wrocławiu 1,2 mln drzew poza lasami, to znaczna liczba - mówi Tomasz Ossowicz.

Jeśli chodzi o zieleń przyuliczną, to nowe drzewa mają pojawić się m.in. wzdłuż Lotniczej, Górniczej, Hutniczej, Odolanowskiej i Żmigrodzkiej.

Będą nowe parki

W planach magistratu jest stworzenie kilku nowych parków. Między cmentarzem Grabiszyńskim a planowanym nowym cmentarzem Oporowskim ma powstać park Avicenny z blisko 3,5 tys. drzew, z kolei na Klecinie - na terenie cukrowni - park Migdałowy z prawie 600 drzewami.

Nowy park, z ponad tysiącem drzew, mają dostać też mieszkańcy Stabłowic - powstanie przy ulicy Głównej, na razie nie ma jeszcze nazwy.

- Na park czekają też mieszkańcy Muchoboru Wielkiego. I taki powstanie - nad rzeką Kasiną. Będzie miał około 7,2 tys. drzew - zapowiada Ossowicz.

Zieleń pojawi się też na skwerach (przy ul. Ułańskiej, Wojanowskiej, Róży Wiatrów i Zefirowej), powstaną parki leśne (nad Ługowiną i na Brochowie), około 180 tys. drzew zostanie zasadzonych w lesie Opatowickim.

- Zajmiemy się też nasadzeniami wzdłuż Autostradowej Obwodnicy Wrocławia, przy węźle Stadion i na Nowych Żernikach - dodaje Tomasz Ossowicz.

Urzędnicy zapewniają, że sam Zarząd Zieleni Miejskiej będzie rocznie sadzić około 3 tysięcy drzew, 2 hektarów parków leśnych i 10 hektarów lasów. Do tego dojdą nasadzenia wynikające z potrzeb pielęgnacyjnych i inwestycji prowadzonych przez różne jednostki miejskie.

Plan nasadzeń ma być aktualizowany dwa razy do roku.

W magistracie nie znają dokładnej odpowiedzi na pytanie, ile realizacja planu będzie kosztować. Krzysztof Działa wylicza, że koszt nasadzenia jednego drzewa to od 800 do 1000 złotych, a hektar lasu to wydatek rzędu 50 tysięcy złotych.

Ile wycięli?

Jak tłumaczy Grzegorz Mikołajczyk - kierownik Działu Ochrony Przyrody i Leśnictwa Wydziału Środowiska i Rolnictwa - kompetencje w sprawie usuwania drzew ma nie tylko prezydent Wrocławia, ale też m.in. wojewoda, dyrektor RZGW czy konserwator zabytków. I stąd brak dokładnych danych, ile wszystkich drzew jest rocznie wycinanych.

Wiadomo jednak, że z upoważnienia prezydenta w 2013 roku wycięto 8 tysięcy drzew. W zamian wykonano 3,5 tys. nasadzeń kompensacyjnych, a do budżetu miasta z tytułu wycinek wpłynęło ponad 11 mln złotych.

W 2014 roku wycięto już z kolei 6400 drzew, w zamian posadzono nieco ponad 3 tysiące, a budżet miasta wzbogacił się o ponad 6 mln złotych.