Sport

Waldemar Sobota: Chciałbym, aby ta runda należała do mnie

2012-02-02, Autor: slaskwroclaw/mw
Na Cyprze teraz też jest zima, ale oczywiście w żaden sposób nie można porównać tutejszej pogody do tego, co się dzieje w kraju - opowiada Waldemar Sobota, pomocnik Śląska Wrocław.

Reklama

Za Śląskiem pierwszy sparing na obozie na Cyprze. Jak ocenisz Waszą postawę w meczu z Mordowiją Sarańsk?

 

Wygraliśmy i to na pewno cieszy, choć musimy pamiętać, że wyniki sparingów są sprawą drugorzędną. Najważniejsze jest to, że wybiegaliśmy ten mecz, że udało nam się zagrać kilka ciekawych akcji oraz przynajmniej w pewnym procencie wypełnić zalecenia sztabu szkoleniowego i przenieść na boisko to, co ćwiczymy podczas treningów.

 

Mordowija była wymagającym przeciwnikiem?

 

Na pewno tak. Rosjanie byli przede wszystkim bardzo dobrze przygotowani fizycznie. Zaprezentowali się pozytywnie, tym bardziej cieszy nas to zwycięstwo.

 

Na boisku pojawiłeś się w drugiej połowie i już w zasadzie w pierwszej poważniejszej akcji udało Ci się strzelić gola. Jak ta sytuacja wyglądała z Twojej perspektywy?

 

Akurat tak się ostatnio zdarza, że jeśli zaatakujemy bramkarza rywali, to on wybija piłkę prosto pod moje nogi. Tak też było tym razem – przejąłem futbolówkę po jego niedokładnym zagraniu, minąłem dryblingiem jednego zawodnika i wtedy zobaczyłem, że golkiper jest dość daleko od bramki, więc postanowiłem go przelobować. Na szczęście piłka wpadła do siatki.

 

W tej sytuacji podania głośno domagał się Łukasz Madej. Nie przemknęło Ci przez głowę, żeby jednak dograć do partnera, zamiast strzelać?

 

Łukasz chyba myślał, że nie trafię w bramkę, a on był rzeczywiście dobrze ustawiony. Gdybym nie zdobył gola, mógłby mieć uzasadnione pretensje. Podjąłem jednak ryzyko i jak widać opłaciło się. Mówiąc szczerze, byłem pewien, że nie spudłuję (śmiech).

Jesteś w dobrej formie, ale w pierwszym ligowym meczu z Ruchem Chorzów nie zagrasz z powodu kartek. Nie boisz się, że z tego powodu podczas sparingów na Cyprze w pewnym momencie przestaniesz łapać się do tej najbardziej optymalnej jedenastki?

 

Na pewno ubolewam nad tym, że nie wystąpię w meczu z Ruchem, tym bardziej że moim zdaniem kartka otrzymana w spotkaniu w Łodzi, przez którą muszę pauzować, została pokazana niesłusznie. Mówi się jednak trudno – trzeba się z tym pogodzić i odcierpieć swoje. A jeśli chodzi o obóz, to staram się wykonywać swoją pracę i jak najlepiej przygotować się do sezonu. Przecież po Ruchu będę ponownie do dyspozycji trenera. Pewnie w dwóch ostatnich sparingach na Cyprze szkoleniowiec będzie już chciał ustawiać nas tak, jak na spotkanie z Ruchem, więc być może będę dostawał mniej szans do grania. Ale czy tak rzeczywiście się stanie, tego nie wiem. To będzie tylko i wyłącznie decyzja trenera.

 

Jak dotąd zagrałeś w dwóch sparingach, w których zdobyłeś dwa gole i razem z Cristianem Diazem jesteś najskuteczniejszym strzelcem Śląska podczas zimowych przygotowań. Czujesz, że to może być Twoja runda?

 

Bardzo bym chciał, by tak się stało. Na pewno stałem się pewniejszy siebie po grudniowym debiucie w reprezentacji, w którym na dodatek zdobyłem bramkę. Chyba to widać także w sparingach. Cieszyłbym się, gdyby ta forma została również utrzymana w lidze. Chciałbym podczas meczów oficjalnych prezentować się przynajmniej tak samo dobrze, jak w okresie przygotowawczym.

 

Za Śląskiem już niemal trzy dni pobytu na Cyprze. Jak do tej pory oceniasz to zgrupowanie?

 

Na pewno pozytywnie. Cieszymy się, że możemy przygotowywać się w normalnych warunkach i grać na zielonych boiskach. Co prawda na Cyprze teraz też jest zima, ale oczywiście w żaden sposób nie można porównać tutejszej pogody do tego, co się dzieje w kraju. Najważniejsze, że nie musimy grać na zmrożonych boiskach, w czapce i rękawiczkach.

 

Deszcz, który pada od czasu do czasu, nie przeszkadza?

 

Gdy wszedłem na boisko podczas wczorajszego sparingu, to akurat przestało padać. Zresztą nawet gdy pada, to przynajmniej boisko jest zroszone i piłka dostaje fajnego poślizgu. W takich warunkach na pewno dobrze się gra i trenuje.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 1586