Sport
Zamiast treningu - badania, czyli wtorek w Śląsku Wrocław
Sebastian Mila w masce podczas badań
Zawodnicy pojawiali się w klubie stopniowo. Każdy z nich po kolei zakładał ergospirometr, czyli urządzenie służące m.in. do badania poziomu wydolności fizycznej oraz progów tlenowych i beztlenowych, składające się ze specjalnej maski na twarz oraz montowanego na plecach oprzyrządowania. Tak przygotowany piłkarz musiał przebiec cztery okrążenia boiska.
Zobacz także
- Pierwsze kółko najwolniejszym tempem, mniej więcej na 25 procent mocy. Każde kolejne już coraz szybciej, a ostatnie na maksymalnej prędkości - tłumaczył Paweł Barylski, drugi trener Śląska. - W ten sposób sprawdzamy, na jakim poziomie wytrenowania są nasi gracze.
Po badaniu każdy z piłkarzy ćwiczył jeszcze indywidualnie przez około 30 minut pod kierunkiem Pawła Barylskiego, Łukasza Czajki i Tomasza Hryńczuka. Tym razem szkoleniowcy postawili na zajęcia siłowe przy wykorzystaniu piłek lekarskich, dmuchanych piłek typu gym ball oraz ćwiczeń stabilizacyjnych.
W testach oraz treningu indywidualnym wziął już udział Rafał Grodzicki, który doznał urazu w ostatnim spotkaniu z Podbeskidziem. Dwóch innych kontuzjowanych w tym meczu graczy - Cristian Diaz i Dalibor Stevanović - w dalszym ciągu przechodzą rehabilitację.
W środę na mistrzów Polski czekać już będą typowe treningi piłkarskie. Tego dnia zespół ćwiczyć będzie rano i popołudniu. Trener Stanislav Levy zaplanował też dla swoich zawodników odprawy taktyczne.
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert