Co dalej z trenerem Orestem Lenczykiem?

Po wygranym meczu o Superpuchar z Legią Warszawa trener Orest Lenczyk na konferencji w pewnym momencie stwierdził: - Jeśli chodzi o moje zwolnienie, to powiem wprost: ja nie jestem gwoździami przybity do klubu. Niestety dla tych, którzy chcieliby mnie pożegnać już jutro, mam jednak kontrakt jeszcze przez rok. Przypominam również, że z tą drużyną zdobyłem mistrzostwo i teraz Superpuchar Polski, a w między czasie dokonaliśmy wielu zmian. Podobnie jak Legia, Śląsk ma też swoje kłopoty.

Słowa szkoleniowca były komentarzem do ostatnich doniesień medialnych, według których włodarze Śląska bardzo poważnie rozważają zwolnienie Lenczyka. Powodem miała być słaba gra zespołu oraz odpadnięcie w fatalnym stylu z eliminacji Ligi Mistrzów. Drużyna znalazła się przed szansą na historyczny sukces, ale nie podjęła anwet walki i winą za to właściciele klubu obarczają właśnie trenera. Miejsce Lenczyka miałby zająć Maciej Skorża lub Jacek Zieliński.

Decyzja na pewno nie jest łatwa. Poza tym zmiana szkoleniowca w przeddzień inauguracji ligi nie jest chyba najlepszym pomysłem, ale w tej chwili nie można niczego wykluczyć. Warto zwrócić uwagę, że po odejściu Marka Wleciałowskiego nie ma jego następcy. Może trener Lenczyk szuka odpowiedniego kandydata, może nikogo takiego nie zamierzają w klubie zatrudnić albo się nie spieszą z decyzją, bo niebawem Lenczyk pożegna się z Oporowską.

Czy Orest Lenczyk powinien zostać zwolniony? A może poczekać na zmiany personalne do końca rundy jesiennej?