Sport

Dwugłos trenerski po wyczekanym przełamaniu Śląska. "Szczęście sprzyja lepszym"

2018-04-16, Autor: prochu

Śląsk Wrocław pokonał Sandecję Nowy Sącz 1:0 w spotkaniu 31. kolejki Lotto Ekstraklasy. - Bardzo potrzebne było nam to zwycięstwo, teraz będziemy grali coraz lepiej - komentował ten mecz trener WKS-u Tadeusz Pawłowski. - Sami jesteśmy sobie winni - zaznaczał szkoleniowiec Sandecji Kazimierz Moskal.

Reklama

Kazimierz Moskal (trener Sandecji Nowy Sącz): Przed meczem nasza sytuacja była trudna. Po tym spotkaniu jest bardzo trudna. Zawsze mówiono mi jednak, i też wychodzę z takiego założenia, że trzeba grać do końca. Sami jesteśmy sobie winni. Przyjechaliśmy do zespołu, który też jest wplątany w walkę o utrzymanie. Starcie się jeszcze nie zaczęło, a już podarowaliśmy rywalowi bramkę. Strzał był co prawda ładny, ale zbyt łatwo daliśmy sobie zabrać piłkę. Zabrakło nam dzisiaj jakości, aby strzelić wyrównującego gola. Piłka nożna to jest gra błędów. Spadły nam morale po straconej bramce. Mieliśmy okazje, szczególnie w pierwszej połowie, które powinniśmy wykorzystać.

PRZEŁAMANIE! PIŁKARZE ŚLĄSKA W KOŃCU WYGRALI!

Tadeusz Pawłowski (trener Śląska Wrocław): Nareszcie, bo długo czekaliśmy, ja też długo czekałem, ale trzeba mieć cierpliwość. Bardzo było nam potrzebne to zwycięstwo, myślę, że będziemy teraz grali coraz lepiej i będzie to się odzwierciedlało w wynikach. Do czasu czerwonej kartki dla Sito Riery kontrolowaliśmy to spotkanie. Mieliśmy więcej szans na zdobycie bramek i szereg fajnych akcji od skrzydeł, tak zresztą cały tydzień trenowaliśmy. Ciężko wywalczone, ale zasłużone zwycięstwo. A gol Mateusza Cholewiaka światowej klasy, nie ma co dyskutować. Szczęście sprzyja lepszym. I my byliśmy w tym meczu lepsi. Jeśli trzeba byłoby coś do tego szczęścia dołożyć, to zrobilibyśmy inne zmiany.

Od tygodnia wiedzieliśmy, że Sandecja będzie grać trójką obrońców, że wahadłowi będą zostawiać za sobą miejsce. Tego oczekiwaliśmy i wiedzieliśmy, że tam będzie szansa, bo w środku pola było zbyt gęsto.

Sito Riera jest doświadczonym zawodnikiem. Nie ma sensu oceniać czy to jego zagranie było w piłkę czy to faul. W sobotę byłem na meczu juniorów, tam reprezentant Polski - Maciej Buławski też dostał dwie żółte kartki. Żądałem ostatnio żeby zagrali jak mężczyźni - grają. A że są tego konsekwencje? Zdarzyło się, jedziemy dalej.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 2053