KFC Gwardia Wrocław chce dobrze rozpocząć rundę rewanżową [ZAPOWIEDŹ]

Święta coraz bliżej. Do końca roku pozostały jeszcze dwie kolejki 1. ligi. KFC Gwardia Wrocław znajduje się na 7. miejscu w tabeli, ale do trzeciego MCKiS-u traci zaledwie punkt. W ostatnich tygodniach forma wrocławskiego zespołu falowała. Poprzedni weekend zakończył się zwycięstwem nad lokalnym rywalem – SPS Chrobrym Głogów. W meczu z MCKiS-em gwardziści liczą na podtrzymanie tej passy i powrót do czołówki tabeli.

Dotychczasowy sezon MCKiS-u Jaworzno można podzielić na trzy części. Drużyna ze Śląska bardzo dobrze weszła w sezon. Jaworznianie wygrali z Gwardią, KPS-em Siedlce oraz AZS-em AGH Kraków i znaleźli się w czołówce.

Kolejne tygodnie to zdecydowany spadek formy. MCKiS przegrał cztery mecze z rzędu. Trzeba jednak dodać, że rywal Gwardii mierzył się wtedy z mocnymi drużynami, kolejno z: Mickiewiczem, ZAKSĄ, LUK Politechniką oraz Stalą.

Ekipa z Jaworzna potrafiła się po tym podnieść i wrócić do ligowej czołówki. MCKiS wygrał 5 z ostatnich 6 meczów, dzięki czemu plasuje się na trzecim miejscu w KRISPOL 1. Lidze.

Niedzielny rywal wrocławian świetnie radzi sobie również na wyjazdach. Spośród 7 spotkań rozegranych poza własną halą Jaworzanie wygrali 5.

W ofensywie bryluje przyjmujący Kamil Dębski. To, co wyróżnia MCKiS, to różnorodność. Poza Dębskim, za zdobywanie punktów odpowiedzialna jest para atakujących Bartosz Kowalczyk – Karol Borończyk, zmieniający się przyjmujący Tomasz Pizuński – Jakub Grzegolec, środkowy Konrad Stajer oraz rozgrywający Mariusz Magnuszewski. Ten ostatni zaskakuje przeciwników w ataku. Magnuszewski zdobył w sezonie już 55 punktów (drugi w tym zestawieniu Patryk Szczurek ze Stali Nysa zdobył 37 punktów, a Jakub Nowosielski z KFC Gwardii 18), co jest dość niecodzienne w przypadku rozgrywającego. Wrocławianie muszą strzec się jego ataków i zagrań z drugiej piłki.

Siatkarze KFC Gwardii Wrocław będą chcieli za wszelką cenę zrewanżować się drużynie z Jaworzna przed własną publicznością i zdobyć cenne punkty, które pozwolą im zamazać plamę po porażkach, których siatkarze ze stolicy Dolnego Śląska nie mogą sobie darować.

– W pierwszym meczu z Jaworznem nie było u nas takiego zgrania jak w ostatnich spotkaniach. Jak wiadomo, pierwsza runda pozostawia niedosyt, zwłaszcza przez nasze potknięcie w Siedlcach. Gdyby nie tamta wpadka, znajdowalibyśmy się na trzecim miejscu w tabeli. Cieszymy się jednak, że wygraliśmy z Głogowem za 3 punkty, szczególnie że mecz nie należał do łatwych – mówi Maciej Cierniak, atakujący KFC Gwardii Wrocław.

Mecz KFC Gwardia Wrocław – MCKiS Jaworzno odbędzie się w niedzielę (15 grudnia) o godz. 18.00 w Hali Orbita. Klub przypomina również, że każdy posiadacz bluzy, koszulki, lub dresów klubowych - do końca roku wchodzi na mecze KFC Gwardii Wrocław za darmo!