Mieszkańcy Gądowa wychodzą na przystanki walczyć o autobus linii E

31 marca dwie linie autobusowe zostaną zlikwidowane (E oraz 135), a cztery inne zmienią trasy w efekcie uruchomienia tramwajów z Kozanowa na Gaj (o czym już pisaliśmy). Pasażerowie z Bartoszowic i mieszkańcy osiedla Kosmonautów jeżdżący Balonową i Horbaczewskiego protestują przeciw tym planom.

Pod petycją założoną w internecie jest już prawie 1400 podpisów. Na Gądowie i Bartoszowicach rozdawane są ulotki i wiszą plakaty. W piątek mieszkańcy zdecydowali się zbierać podpisy na przystanku autobusowym na ul. Balonowej (koło Lidla). Mieszkańcy walczą, bo przy okazji likwidacji linii E swoją trasę zmieni także 122 – i z południa Gądowa nie będzie już żadnej możliwości, aby bez przesiadek dojechać do ścisłego centrum.

Po Balonowej dziś w godzinach szczytu jeżdżą 24 autobusy na godzinę. Po likwidacji E i zabraniu z Balonowej 126 zostaje 20 połączeń. Poza godzinami szczytu liczba połączeń na godzinę spadnie o 1/3 (8 zamiast 12). Więc mieszkańcy z rejonu ulicy Balonowej muszą: dłużej czekać na autobus, a potem jeszcze czekać na przesiadkę, bo jedyne dwa autobusy (E oraz 122) już na Kazimierza Wielkiego nie dojadą.

W ubiegłym tygodniu okazało się, że na Bartoszowice z ronda Reagana, co pół godziny będzie jechał autobus, który według pomysłu urzędników ma zastąpić linię E. Jednak nie będzie żadnej dodatkowej linii, która dowoziłaby mieszkańców Gądowa z Balonowej i Horbaczewskiego na Kwiską, gdzie mogliby się przesiąść w tramwaj.

– W naszej ocenie sytuacji tych dwóch osiedli nie na da się porównać. Na Bartoszowicach jest jedna linia, za to na południe Gądowa będzie docierać ich więcej – tłumaczy Paweł Czuma, rzecznik prasowy urzędu miasta.

W tym przypadku zmiany są jednak wyraźne. Po tym jak zniknie E, a 126 zmieni trasę między Kwisą a Horbaczewskiego i Balonową będzie kursować o 1/3 autobusów mniej (zostaną 122, 128, 129). – Będziemy monitorować sytuację – zaznacza Paweł Czuma.