Na Kozanowie zbierają podpisy pod petycją o światła, które już im budują

No jak o co chodzi? Nikt z Kozanowa nie przeczytał niusów Knapika i są, nieszczęśnicy, niezorientowani! Zapraszamy na stronę. Tutaj dowiecie się wszystkiego. A nawet więcej :)

po pierwsze - ludzi nie interesuje tak naprawdę co jest zaplanowane, po drugie - komuś zamarzyła się większa popularność tak jak napisał olo, a po trzecie - może warto było by pomyśleć raczej o zabezpieczeniu przed powodziami ? Wystarczy więcej wody i popłyną sobie światła razem z szybkim tramwajem. . . . . to dopiero będzie wydatek.

Najprawdopodobniej chodzi o rozreklamowanie tej strony. Część osób z Kozanowa niewiele wie o inwestycji, więc zaczynają wierzyć w takie głupoty, jakie wypisują autorzy tych kartek. PS. opiszcie "wspaniały" pomysł p. Macały... Facet niby jest przewodniczącym Rady Osiedla, a działa na jego szkodę! Jak dla mnie facet działa na szkodę tego osiedla...

~kaman jak akurat jestem z Kozanowa i trochę interesuję się losem mojego osiedla. Tak zwana 'Petycja' wisiała i u mnie na klatce. Z ciekawości wlazłem na podaną tam stronę. Powiem jedno, tak się nie robi jakichkolwiek petycji. Aby podpisać petycję trzeba przebrnąć przez upierdliwą rejestrację na (i tu uwaga) podrzędnym portalu społecznościowym. Każdy normalny człowiek w dzisiejszych czasach nie ma czasu na bawienie się w takie rzeczy. Nadmienię tylko, że nie pofatygowano się nowy profil dla akcji tylko jest to robione na istniejącym profilu osoby prywatnej. Jak dla mnie to zwykłe nabijanie wejść na serwis www metodami z przed wieku. Inna sprawa, że organizator akcji jest mało doinformowany, że takowe skrzyżowania z sygnalizacją świetlną powstaną przy okazji T+...