PO: przedstawiany budżet jest nierzeczywisty

Wczoraj odbyła się bardzo burzliwa sesja Rady Mieskiej, na której został przedstawiony budżet za minimone pół roku. Chwilę wcześniej dwa ugrupowania PiS oraz SLD skrytykowały działania finansowe obecnego prezydenta, mówiąc o niepotrzebnych wydatkach i czarnej sferze miasta. Dziś do tych dwóch ugrupowań dołączyło trzecie- Platforma Obywatelska, która uważa, że budżet Wrocławia i jego wykonanie powinny poważnie niepokoić.

- Wczoraj pan Rafał Dutkiewicz wypowiedział się w jednym z mediów, że wrocławskie finanse są stabilne, a banki z rozkoszą pożyczają nam pieniądze. "Przecież tam nie pracują idioci"- stwierdził. Mam nadzieję, że jednak prezydent nie jest aż tak naiwny i nie sądzi, że chętne udzielanie kredytów oznacza, iż z finansami miasta jest wszystko ok - mówił dzisiaj Jacek Protasiewicz, przewodniczący PO.

Zdaniem radnych PO banki chcą udzielać kredytów, przecież miasto nie zbankrutuje, więc swoje pieniądze dostaną. Partia zwraca uwagę na raport kredytowy Agencji Fitch, która >obniżyła już ocenę wiarygodności kredytowej miasta.

- Jeśli miasto potrzebuje w jednym roku pożyczyć ok. miliarda złotych na nowe iwestycje to różnica w oprocentowaniu w wysokości zaledwie 0,5 % oznacza koszty zadłużenia o 50 milionów większe- w skali roku. A kredyty miasto zaciąga na 15-20 lat - tłumaczył Bernard Afeltowicz. Platforma Obywatelska podkreśla, że pomimo "trików księgowych" i koloryzowania rzeczywistości, które robi zarząd miasta wskaźniki są coraz gorsze.