Początek jak koniec. Śląsk Forza Wrocław inauguruje rozgrywki w Łodzi

W przerwie pomiędzy rozgrywkami z wrocławskiego klubu odeszło siedmiu zawodników (Paweł Antosik, Jakub Kuczyński, Wiktor Misiurka, Daniel Bieżyński, Marcin Borzymowski, Piotr Lewalski, Kacper Urbańczak) i postanowiono tym samym dokonać wzmocnień na niemal każdej pozycji. Wyjątek stanowi stanowią skrzydłowi, gdzie na jednej stronie o miejsce w wyjściowej siódemce rywalizują Piotr Burzyński i Filip Mistak, a na przeciwnej stronie Bartosz Markiewicz i Przemysław Borszowski. Na pozycji obrotowego obok Kamila Herudzińskiego, Piotra Massopusta i Tomasza Kołodziejczyka zagra Konrad Cegłowski, który w ubiegłym sezonie zdobył osiemdziesiąt pięć bramek dla ŚKPR-u Świdnica. O bramki dla Śląska Forzy zadbają z całą pewnością również Marcel Ungier i Maciej Maciejewski (wcześniej Olimp Grodków), którzy na rozegraniu będą współpracować z Bartłomiejem Koprowskim, Michałem Wiewiórskim, Danielem Tkaczykiem i Łukaszem Palicą. Duet bramkarzy tworzyć będą natomiast Dawid Galle i Marcin Młoczyński (wcześniej również grodkowski Olimp).

- Wygląda na to, że są to transfery na plus, w porównaniu do ubiegłorocznego sezonu. Wszystko zweryfikuje jednak parkiet. Jako trener mogę cieszyć się, że zostały wzmocnione niemal wszystkie pozycje, a trzeba dodać, że nasi skrzydłowi byli najskuteczniejszymi zawodnikami w lidze. Nie ukrywam, że będę chciał, by zagrożenie występowało z każdej pozycji - zaznacza Marcin Palica, trener Śląska Forzy.

Największe zmiany w klubie ze stolicy Dolnego Śląska dotyczyły jednak nazwy zespołu. Na mocy porozumienia z WKS Śląskiem Wrocław, zespół będzie występował pod nazwą "WKS Śląsk Forza Wrocław". Oba kluby będą ze sobą również współpracowały w temacie szkolenia młodzieży. Zarówno Forza Wrocław, jak i WKS Śląsk Wrocław wystąpią w rozgrywkach młodzieżowych pod własnymi szyldami, jednak zawodnicy będą mogli swobodnie przechodzić pomiędzy klubami. W ramach ciekawostki warto dodać, że trenerem juniorów młodszych Forzy został zawodnik pierwszego składu, Bartłomiej Koprowski.

- Ten fakt z całą pewnością nas cieszy. Spowoduje on równocześnie, że przeciwnik będzie miał do tej nazwy szacunek, biorąc pod uwagę całą historię piłki ręcznej. To spowoduje, że przeciwnik będzie trzy razy mocniej mobilizował się na nasz mecz, a na trybunach zasiądzie więcej kibiców. Nasze mecze będą jeszcze atrakcyjniejsze i z tego trzeba się cieszyć - komentuje Marcin Palica.

Pierwszy egzamin Śląska Forzy Wrocław nastąpi w Łodzi. Podopieczni braci Paliców kończyli ubiegły sezon meczem z Anilaną, a teraz rozpoczną nowe rozgrywki z tym zespołem. - To kuźnia talentów - mistrzowie Polski rozgrywek młodzieżowych, którzy bazują na swoich wychowankach. Anilana potrafi wygrywać na wyjazdach z najlepszymi, wiec zapowiada się walka o każdy centymetr parkietu - dodaje trener WKS-u.

Dodajmy, że na zakończenie rozgrywek 2018/19 lepszym zespołem okazała się Forza Wrocław. Czy w sobotę będzie podobnie? Początek spotkania o godzinie 18.