Sport

Pójść za ciosem. Gwardia gra w Kluczborku z Mickiewiczem [ZAPOWIEDŹ]

2019-02-02, Autor: Aleksander Hutyra

W sobotę Gwardia Wrocław rozegra kolejne spotkanie w ramach 22. kolejki rozgrywek 1. ligi siatkówki mężczyzn. Podopieczni Piotra Lebiody wybierają się do Kluczborka, by tam zmierzyć się z niżej notowanym Mickiewiczem.

Reklama

Ostatni mecz Gwardii w Sulęcinie nie należał do najłatwiejszych i z pewnością kosztował zawodników sporo sił. Ostatecznie po 5 pełnych emocji setach, to gwardziści zachowali więcej zimnej krwi i zwyciężyli w tie-breake'u. - Punkty przywiezione z Sulęcina są teraz dla nas niezwykle ważne. Musimy grać i wygrywać zwłaszcza z rywalem niżej od nas notowanym. Kończy się powoli runda zasadnicza i teraz nie możemy sobie pozwolić na jakiekolwiek przestoje - mówi Łukasz Lubaczewski, przyjmujący Gwardii Wrocław.

Kolejnym przeciwnikiem Gwardii będzie zespół UKS Mickiewicza Kluczbork. W pierwszym spotkaniu obu drużyn, lepszy okazał się zespół z Wrocławia, pewnie wygrywając przed własną publicznością w trzech setach. Zespół prowadzony przez Mariusza Łysiaka zajmuje aktualnie 12. miejsce w tabeli z 21 punktami na koncie. Wrocławianie nie mogą jednak lekceważyć rywala, bowiem drużyna z Kluczborka potrafi zaskoczyć, co pokazała chociażby w meczach z "czołówką", pozostawiając w pokonanym polu Stal Nysa czy BBTS Bielsko-Biała. - Z pewnością zespół UKS-u jest niewygodnym przeciwnikiem. W składzie mają wielu doświadczonych zawodników i jak liga pokazała w meczach domowych są wyjątkowo mocną drużyną - dodaje Lubaczewski.

Do dobrej dyspozycji wraca, borykający się ostatnio z kontuzją kolana, lider zespołu - Kamil Maruszczyk. W ostatnim spotkaniu z Olimpią Sulęcin, zdobył 19 punktów w tym 4 bezpośrednio z zagrywki. - Szkoda, że tego spotkania nie udało nam się zamknąć w czterech setach. Ważne jednak, że pokazaliśmy charakter w tie-breaku i odnieśliśmy zwycięstwo. Jeżeli chodzi o mój występ to był to krok w dobrą stronę, aczkolwiek czułem jeszcze pewne braki w dynamice ataku. Z każdym tygodniem jest lepiej. Po pięciu rozegranych setach w Sulęcinie, w tym tygodniu normalnie trenuję. Mocno pracujemy z naszym fizjoterapeutą - Filipem Zającem, aby powrócić do pełnej sprawności - mówi Kamil Maruszczyk.

Gwardia będzie chciała za wszelką cenę utrzymać dobrą passę i powtórzyć zwycięstwo nad niżej notowanym rywalem. Na tym etapie rozgrywek każdy punkt jest niemal na wagę złota. Wrocławianie powalczą o zwycięstwo i co za tym idzie umocnienie swojej pozycji w ligowej tabeli przed zbliżającą się wielkimi krokami fazą play-off. Zespół Piotra Lebiody jest faworytem nadchodzącego meczu, jednak by powtórzyć rezultat z pierwszego spotkania, wrocławscy siatkarze muszą wyjść na parkiet maksymalnie skoncentrowani.

- Wyniki świadczą, że jest to drużyna nieobliczalna. Wystarczy spojrzeć na skład personalny naszego sobotniego rywala, aby przekonać się, że jest to silna ekipa, którą stać na walkę z każdym. Tym bardziej podejdziemy do tego spotkania maksymalnie skoncentrowani i będziemy chcieli powtórzyć wynik z Krupniczej. Celem są trzy punkty i definitywne zapewnienie sobie udziału w fazie play-off. Chcemy budować pewność siebie, ponieważ z całą pewnością sama obecność w najlepszej ósemce nas nie zadowala - zaznacza Maruszczyk.

Mecz UKS Mickiewicz Kluczbork - Gwardia Wrocław odbędzie się w sobotę (2 lutego) o godzinie 18.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 1326