Wiadomości

Protest przeciwko przystankom wiedeńskim na Grabiszyńskiej. „Utrudnianie życia za pieniądze podatników”

2020-07-07, Autor: bas

Wrocławscy radni Prawa i Sprawiedliwości protestują przeciwko budowie przystanków wiedeńskich na ul. Grabiszyńskiej. Ich zdaniem takie rozwiązanie jest kolejną odsłoną walki prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka z kierowcami, a nie realnym udogodnieniem dla pasażerów MPK. Proponują nieco inne, ich zdaniem bezpieczniejsze i wygodniejsze dla wszystkich, rozwiązanie.

Reklama

Przystanki wiedeńskie są budowane w miejscach, gdzie pasażerowie dostając się do tramwaju muszą pokonać jezdnię. Ich budowa polega na podniesieniu jezdni po której poruszają się samochody. W planach wrocławskiego magistratu jest utworzenie takich przystanków przy skrzyżowaniu al. Pracy z Grabiszyńską (przystanek „Hutmen”) oraz na Grabiszyńskiej przy Centrum Historii Zajezdnia (przystanek „Bzowa”).

Rozwiązanie to nie podoba się radnym miejskim z opozycji, którzy twierdzą, że budowa przystanku wiedeńskiego, po wyznaczeniu w tym miejscu buspasa kosztem jednego z pasów ruchu, jeszcze bardziej utrudni życie kierowcom poruszającym się ulicą Grabiszyńską.

– Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk mówi, że nie prowadzi wojny z kierowcami. Po wymalowaniu buspasa na Grabiszyńskiej, sytuacja mieszkańców Wrocławia, którzy korzystają z samochodów w tym rejonie, dramatycznie się pogorszyła. Wrocławianom, którzy z kolei mieszkają w okolicy sprezentowano korki na równoległych do Grabiszyńskiej drogach i spaliny – komentuje Michał Kurczewski, szef klubu PiS w radzie miejskiej. – Czas przestać eksperymentować na mieszkańcach Wrocławia. Przystanki wiedeńskie sprawdzają się przede wszystkim tam, gdzie ruch jest umiarkowany. Zastosowanie przystanków tego typu na mocno obciążonej ruchem Grabiszyńskiej jest szkodliwe i wątpliwe pod kątem bezpieczeństwa – dodaje.

ZOBACZ TEŻ: Radny PiS proponuje budowę buspasa na Hallera

Zdaniem miejskiej opozycji wygodniejszym i bezpieczniejszym dla pasażerów MPK, a przy okazji mniej dotkliwym dla kierowców, byłoby utworzenie w tym miejscu przystanków tramwajowo-autobusowych z wysepką (podobny działa np. kilkaset metrów dalej przy skrzyżowaniu z Oporowską).

– Należy podkreślić, że na budowę przystanków z wyspą jest rezerwa terenu w ramach gminnego zasobu wzdłuż Grabiszyńskiej – dodaje Kurczewski. – Wydawanie środków wpłacanych przez wrocławskich podatników na działania stale pogarszające los mieszkańców zmuszonych do korzystania z aut jest niedorzeczne. Trudno powiedzieć czy jest to przykład niekompetencji czy też realizacja wizji lewicowych aktywistów podszeptujących władzom miasta coraz to bardziej szkodliwe dla kierowców pomysły – dodaje.

Kiedy pieszy powinien mieć pierwszeństwo przed tramwajem?




Oddanych głosów: 482

Oceń publikację: + 1 + 17 - 1 - 4

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (3):
  • ~Rafał Czupryna 2020-07-07
    18:49:08

    14 12

    We Wrocławiu nie ma pieniędzy absolutnie na nic .
    Prócz na budowę przystanków wiedeńskich.

  • ~Transgredi 2020-07-08
    09:04:25

    5 9

    @Rafał Czupryna - Ty tak na serio czy trollujesz? Wydatki na 2020 to ponad 5.6 mld PLN - https://www.wroclaw.pl/budzet-wroclawia/2020/

  • ~1988 2020-07-09
    08:52:19

    3 4

    @Transgredi:
    Nie wymagaj od gościa od 13 lat zajmującego się sprzedażą wag i m.in. "budowaniem pozytywnych i trwałych relacji z klientami", jakiegoś szerszego spojrzenia na rzeczywistość.
    Typ nie ogarnia profilu na społecznościówkach, gdzie chwali się licencjatem z wynikiem baradzo (sic!) dobry z administracji, tfu, publicznej...
    Nawet w tym kraju można wpaść i okazać się tłukiem przy próbach aplikacji do urzędu. Pozostaje wtedy wymyślać bzdury i się odgryzać, wstawiając głodne kawałki bez pokryci.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.