Radni przekażą Śląskowi 2 mln zł z miejskiej kasy?

Pewne jest, że prezydencki projekt uchwały zyska poparcie klubu radnych Rafała Dutkiewicza i Platformy Obywatelskiej. Za przesunięciem kwoty opowie się prawdopodobnie też miejski klub Nowoczesnej. Poparcie tych formacji wystarczy do uchwalenia zmiany.

- Jestem zwolennikiem przekazania kolejnych 2 milionów dla Śląska. Będę namawiał radnych z mojego klubu do poparcia tej propozycji – mówił w środę Paweł Rańda, który niedawno odszedł z klubu PO do Nowoczesnej. - Sam byłem sportowcem i wiem jak ważną rolę odgrywają sponsorzy. Udzieliłem władzom Śląska kilku rad i mam nadzieję, że zostaną one wysłuchane, bo jeśli nie to będzie to ostatni raz, kiedy dałem się namówić na taką „akcję” - komentował radny.

Więcej wątpliwości mają radni z klubu Prawa i Sprawiedliwości. - Gdy miasto przejmowało kontrolę nad klubem, słyszeliśmy, że w Śląsku będzie lepiej. Teraz zespół ma problem z pozyskaniem sponsora tytularnego, co świadczy o nieudolności w zarządzaniu klubem. Ostatnio zapytaliśmy prezydenta o strategię rozwoju spółki. Z odpowiedzi, która zmieściła się na jednej stronie wynikało, że prezydent nie ma konkretnego planu – komentuje Marcin Krzyżanowski, przewodniczący klubu radnych PiS.

Radni Prawa i Sprawiedliwości wnioskują o wyłączenie z projektu uchwały zapisu dotyczącego przekazania funduszy dla Śląska i zwołanie nadzwyczajnej sesji rady, na której rajcom miałaby zostać przedstawiona strategia klubu. W przeciwnym razie, w czwartek klub zagłosuje przeciwko całemu projektowi finansowemu zaproponowanemu przez Dutkiewicza.

- Prezydent ma możliwość zwołania sesji w ciągu 10 dni. Radni nie mają zwolnienia na wakacje. Żeby przegłosować uchwałę możemy się zebrać w sierpniu – odpowiedział Krzyżanowski, któremu zadano pytanie o to, czy ma świadomość, że wkrótce zamyka się okienko transferowe Ekstraklasy.