Wiadomości

Sesja nadzwyczajna o Ślasku okrojona. Przewodniczący Rady Miejskiej: nie chcemy śmierci klubu

2013-03-26, Autor: Tomek Matejuk
W środowe popołudnie radni spotkają się na nadzwyczajnej sesji, poświęconej sytuacji piłkarskiego Ślaska Wrocław. Ale przewodniczący Rady Miejskiej, po konsultacji z prawnikami, zapowiada okrojenie porządku obrad. - Gdybyśmy zrealizowali program zaproponowany przez radnych, rezultatem byłaby śmierć Śląska - podkreśla Jacek Ossowski.

Reklama

O zwołanie nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej wystąpili rajcy z klubu Platformy Obywatelskiej (a także jeden niezależny radny). Wniosek został złożony prawidłowo, więc sesja odbędzie się w środę 27 marca o godzinie 18.

Ale przewodniczący Rady Miejskiej zwrócił się do prawników z prośbą o analizę zaproponowanego porządku obrad.

- Wydał mi się on mało trafny - zaznacza Jacek Ossowski.

Jak tłumaczy Ossowski, miasto Wrocław jako mniejszościowy udziałowiec w klubie nie ma prawa publicznie prezentować finansów spółki.

- Prawa Rady Miejskiej do kontroli spółki są żadne - wyjaśnia Jacek Ossowski.

Dlatego z porządku obrad znikną kontrowersyjne punkty. Chodzi m.in. o wystąpienie przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli, którego domagali się radni PO.

- W ustawie o NIK nie ma takiej formy przekazywania informacji. Wyniki kontroli są publikowane w Biuletynie Informacji Publicznej - dodaje Jacek Ossowski.

Na sesji najprawdopodobniej nie pojawi się również mec. Józef Birka, pełnomocnik Zygmunta Solorza-Żaka.


Przewodniczący Rady Miejskiej podkreśla, że gdyby program zaproponowany przez radnych został zrealizowany w całości, rezultatem byłaby śmierć Ślaska, a w przyszłości żaden prywatny inwestor nie wszedłby w partnerstwo z miastem. Dlatego na środowej sesji mają zostać poruszone jedynie kwestie bezpośrednio związane z udziałami magistratu w  klubie.

- Miasto nie przekaże nic więcej niż zgodnie z prawem może przekazać - podkreśla Jacek Ossowski.

Szczegóły ekspertyzy prawnej poznamy w środę rano.

Przypomnijmy, ostatnio o sytuacji finansowej piłkarskiego Śląska znów jest bardzo głośno. Podczas spotkania rady nadzorczej przedstawiciele magistratu zagwarantowali władzom klubu przekazanie w 2013 roku łącznie 16 mln złotych z miejskiej kasy. Oznacza to, że Śląsk najprawdopodobniej otrzyma licencję na grę w Ekstraklasie w przyszłym sezonie.

Wciąż jednak nie wiadomo, jak na ofertę miasta odkupienia akcji odpowie Zygmunt Solorz-Żak, większościowy udziałowiec w klubie.

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (7):
  • ~Piotr 2013-03-26
    15:24:30

    0 0

    No to są już kpiny ile jeszcze powtarzam ile jeszcze miasto będzie pchać kasy a przy okazji się zadłużać tak że każdy mieszkaniec przez najbliższe 50 lat będzie je spłacać.
    Klubu nie stać na utrzymanie wniosek prosty sprzedaż zawodników spłacenie części długów emigracja do IV ligi lub b klasy i wszystko miasta i społeczeństwa nie stać na sponsorowanie tej miernoty i patologii jaką jest śląsk.

  • ~ 2013-03-26
    15:35:41

    0 0

    Angażując instytucje publiczne w przedsięwzięcia komercyjne takich sytuacji nie sposób uniknąć. Pamiętam, że w kampanii wyborczej sprzed 10 lat zwycięski kandydat na prezydenta Wrocławia zapowiadał, że miasto nie będzie się angażować w finansowanie sportu zawodowego. Jak on miał na nazwisko?

  • ~Milena 2013-03-26
    17:03:23

    0 0

    To jest totalna granda. Ileż to ulic ważnych dla miasta i jego mieszkańców czeka na remont i przebudowę? A walące się komunalne budynki ? Ale co tam, ważne że kasa szerokim strumieniem płynie na ten śmieszny WKS, który powinni utrzymywać sponsorzy i ta cała zbieranina kibicowska. No i na inne pomysły Rafała, które nijak mają się do poprawy jakości życia w mieście.

  • ~kom 2013-03-26
    18:01:52

    0 0

    W istocie. Obietnica nr 16:
    http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/701957,zobacz-co-10-lat-temu-obiecal-rafal-dutkiewicz-zdjecia-z,id,t.html

  • ~Jalski 2013-03-26
    19:28:15

    0 0

    Na mecze chodzi do 12 tys kiboli, mieszkańców miasta jest 600 tys. Dlaczego rozdaje się duże pieniądze małej grupie chuliganów zamiast dbać o żłobki, przedszkola, komunikację zbiorową, szkoły, parki, parkingi, bezpieczeństwo. Nikt nie pytał większości, czy rozdawanie pieniędzy wspólnych na sport zawodowy jest aprobowane. To marnotrawienie czasu i szansy na rozwój miasta.

  • ~k 2013-03-27
    08:56:16

    0 0

    byloby szkoda gdyby koledzy z linka nie mieli sie gdzie spotykac ---> http://www.tuwroclaw.com/wiadomosci,policja-zatrzymala-dilerow-narkotykow-to-pseudokibice-slaska,wia5-3283-15340.html

  • ~Oburzony 2013-03-27
    21:28:55

    0 0

    Skandal!!!! Te pieniądze są potrzebne na inne cele w naszym mieście. Ile można utrzymywać tą drużynę?! Jeżeli nie potrafią na siebie zarobić to nie nasz problem...

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.