Śląsk nie ma reprezentantów Polski, ale ma reprezentantów Kanady

Powołanie dla  Patryka Misika, Patryka Majchera i Michała Krzemińskiego dotarło na Oporowską we wtorek i wywołało we wrocławskim klubie duże zadowolenie. Można powiedzieć, że jest to tylko młodzieżowa reprezentacja Kanady, ale jest to jednak duże wyróżnienie dla tych zawodników i impuls do dalszej pracy.

 

Podczas zgrupowania, które odbędzie się w dniach 20-30 listopada, reprezentacja U-20 Kanady rozegra mecz towarzyski z Kostaryką. Będzie to element przygotowań do przyszłorocznych spotkań eliminacyjnych do mistrzostw świata.

Patryk Majcher i Michał Krzemiński mają po 19 lat i występują w zespole Młodego Śląska. Z kolei Patryk Misik jest o rok młodszy i gra w zespole juniorów wrocławskiego klubu. W opinii wielu osób najmłodszy z trójki jest najbardziej utalentowany. Wszyscy są Kanadyjczykami polskiego pochodzenia, a ich droga do Śląska była dość nietypowa.

 

Do Wrocławia przyjechali rok temu, aby zagrać na Światowych Igrzyskach Polonijnych. Na występy piłkarzy udali się odpowiedzialni na skauting w Śląsku - Krzysztof Paluszek i Józef Klepak. Od razu zwrócili uwagę na trzech zawodników z Kanady. Po Igrzyskach zaproponowano, aby wszyscy trzej zaczęli treningi w Śląsku. Wymagało to zgody rodziców oraz załatwienia wielu spraw formalnych, ale w końcu się udało. I okazało się, że cała trójka świetnie sobie daje również radę w konfrontacji z rówieśnikami, którzy od dawana są w Śląsku.

 

Czy któryś z Kanadyjczyków stanie się zawodnikiem pierwszego zespołu Śląska? Jest to bardzo możliwe. Całą historia pokazuje również, że talenty można znaleźć wszędzie. Trzeba tylko szukać.