Ślęza odbiera lekcję futbolu od beniaminka [RELACJA]

Gospodarze ruszyli do zdecydowanych ataku od pierwszych minut. Bramkarz Ślęzy Tomasz Malisz miał mnóstwo roboyty, ale spisywał się między słupkami wręcz wybornie, szczególnie gdy wybronił uderzenia Mateusza Śliwy i Dawida Jarki. Wrocławianie próbowali nieśmiało się odgryzać, jednak nie byli w stanie realnie zagrozić piłkarzom z Tarnowskich Gór. Po pierwszej połowie utrzymywał się bezbramkowy remis, ale wydawało się, że gole są tylko kwestią czasu.

Po zmianie stron kibice szybko doczekali się trafień, niestety były to jednak bramki dla Gwarka. Piłkarze Ślęzy zostali zamknięci w swoim polu karnym, a chaotycznie wybijane piłki trafiały pod nogi gospodarzy, którzy bezlitośnie wykorzystywali błędy podopiecznych Grzegorza Kowalskiego. Najpierw do siatki trafił Dawid Jarka, a kilkadziesiąt sekund później jego wyczyn skopiował Sebastian Pączko i właściwie było po meczu. Wrocławianie próbowali strzelić kontaktowego gola, ale defensywa Gwarka nie pozwalała na zbyt wiele. Wynik meczu ustalił już w doliczonym czasie gry Sławomir Pach, który wykorzystał jedenastkę podyktowaną za faul Kajetana Łątki na Grzegorzu Fonfarze.

Ślęza przegrywa trzeci mecz w tym sezonie, a po sześciu seriach gier zajmuje trzynaste miejsce w tabeli z dorobkiem siedmiu "oczek". Podobnie jak w zeszłym sezonie i teraz wrocławianie największe problemy mają z ustabilizowaniem formy, bo trudno wyjaśnić wysoką porażkę z Gwarkiem po dwóch pewnych zwycięstwach (6:2 z Falubazem Zielona Góra i 8:0 z Galakticos Solna). Kolejne spotkanie wrocławianie rozegrają w sobotę - 9 września - we Wrocławiu, a ich rywalem będzie Piast Żmigród.

Gwarek Tarnowskie Góry - Ślęza Wrocław 3:0 (0:0)
Bramki: Jarka 52, Pączko 54, Pach 90 (k)

Gwarek: Wiśniewski - Dyląg, Dzido, Jarka (81 Urbańczyk), Fonfara (90 Bobryk), Timochina, Śliwa, Stanik (77 Sołdecki), Pączko (72 Sikora), Pach, Cymerys.
Ślęza: Malisz - Repski, Mańkowski (76 Bohdanowicz), Matusik (69 Firlej), Kluzek, Jakóbczyk, Jarczak (67 Stempin), Molski, Łątka, Wdowiak, Niewiadomski (81 Traczyk).

Żółte kartki: Śliwa, Sikora oraz Molski.
Sędzia: Jacek Babiarz.