Sport

Trudny wyjazd Śląska - w Krakowie zagra z Cracovią [ZAPOWIEDŹ]

2018-05-03, Autor: Łukasz Maślanka

Śląsk najlepszym zespołem grupy spadkowej w kończącym się powoli sezonie Ekstraklasy? To nadal jest możliwe. Wrocławianie muszą jednak wygrać wszystkie mecze, które zostały im do końca rozgrywek, a przy tym liczyć na potknięcia rywali. A bez wyzwań się nie obędzie - na drodze Śląska stanie mocna wiosną Cracovia.

Reklama

To będzie przedostatni w tym sezonie mecz wyjazdowy Śląska. Oprócz spotkania z Cracovią, drużyna trenera Tadeusza Pawłowskiego w ostatniej kolejce wyjedzie do Gdyni, gdzie zmierzy się z miejscową Arką. Ponadto, Śląsk zagra jeszcze dwa razy u siebie: najpierw z Pogonią Szczecin, a później z Piastem Gliwice.

Wrocławianie mają obecnie świetną serię: wygrali trzy ostatnie mecze. Dzięki temu praktycznie zapewnili sobie już utrzymanie w Ekstraklasie. Dobre wyniki idą w parze z całkiem niezłą grą. Oczywiście, to nie jest Śląsk, który chcieliby stale oglądać kibice drużyny, bo nadal ma spore braki. Ale w porównaniu z tym, jak Śląsk wyglądał na początku tego roku, różnica w jakości gry jest spora - oczywiście, na plus. Wrocławianie pokazali to w niedawnym, wygranym meczu z Lechią Gdańsk. Od początku zagrali dynamicznie, z tzw. ciągiem na bramkę, a sił do walki nie zabrakło im aż do końca meczu, co jeszcze kilka miesięcy temu wcale nie było takie oczywiste.

Mało tego - przez ostatnie miesiące ze Śląska śmiało się otwarcie pół ligi. A wszystko dlatego, że wrocławianie nie potrafili wygrać meczu wyjazdowego. Tę fatalną passę Śląsk też ma już za sobą, po zwycięstwie 2:1 z Termaliką w Niecieczy. Dlatego do Krakowa może jechać bez tego irytującego ciężaru, spoczywającego na drużynie dotychczas kompletnie nieudolnej w meczach wyjazdowych.

- Czeka nas bardzo trudne spotkanie, bo Śląsk odżył, zdobył 9 punktów w dodatkowej fazie sezonu. To dobrze świadczy o drużynie, o piłkarzach, którzy nabrali pewności siebie. Ostatnio Jakub Kosecki zdobył dwie bramki, dobrze się prezentuje. Gratulacje należą się też Marcinowi Robakowi, który ma na koncie sto bramek w ekstraklasie. Obojętnie w jakiej lidze, taki dorobek robi wrażenie - podkreśla Michał Probierz, trener Cracovii.

W drużynie obudzili się piłkarze, którzy mieli być liderami tego zespołu, ale przez większą część sezonu zawodzili. Dwa gole z Lechią zdobył Jakub Kosecki, a do bramek dołożył aktywną, skuteczną grę. Wspierał do drugi skrzydłowy, Robert Pich. Odkąd trenerem Śląska jest Tadeusz Pawłowski, Słowak wygląda coraz lepiej, a wcześniejsze mecze na wiosnę na ogół notował po prostu słabe. Odżył też wreszcie Marcin Robak, który wiosną strzelił już siedem bramek, a łącznie ma ich już 17 i pozostaje w grze o tytuł króla strzelców Ekstraklasy. Traci bowiem cztery trafienia do liderów: Igora Angulo (Górnik Zabrze) i Carlitosa (Wisła Kraków).

Wygląda więc na to, że pod ręką trenera Pawłowskiego w Śląsku wreszcie najważniejsze trybiki wskoczyły na odpowiednie obroty. W tym kontekście najbliższy mecz Śląska, w Krakowie z Cracovią, zapowiada się bardzo ciekawie. “Pasy” to bowiem obecnie najlepszy zespół grupy spadkowej w lidze. Zespół prowadzony przez Michała Probierza zajmuje obecnie 9. miejsce z dorobkiem 46 pkt. i nad Śląskiem ma przewagę sześciu “oczek”. Spora w tym zasługa młodego, 22-letniego napastnika Krzysztofa Piątka. Ten piłkarz ostatnio jest w solidnym gazie: zaliczył sześć goli w czterech meczach i mocno pracuje na transfer do zagranicznego klubu lub do któregoś z potentatów Ekstraklasy. Zwłaszcza w ostatnim meczu z Termailką, który Cracovia wygrała 4:2, Piątek zaimponował formą. Grał tylko przez pół godziny, a i tak zdążył ustrzelić hat-tricka.

Cracovia jest już pewna utrzymania, a w klubie z ul. Kałuży w Krakowie powoli myślą o nowym sezonie. W tym krakowianie chcieli bić się o miejsce w czołowej ósemce, ale jesienią mieli poważny kryzys i długo błąkali się w dole tabeli. Ale wiosną drużyna gra solidnie. Potrafiła np. zremisować u siebie z Legią Warszawa oraz pokonać w Płocku mocną w tym sezonie Wisłę. Również Śląsk miał w tym roku okazję przekonać się o sile Cracovii. W lutym br., kiedy trenerem był Jan Urban, wrocławianie ulegli “Pasom” 1:2. Tym samym drużyna trenera Probierza odpłaciła się Śląskowi za porażkę z sierpnia ub.r., kiedy wrocławianie wygrali 2:1 po golach Arkadiusza Piecha i Roberta Picha.

Jak to zwykle bywa ze Śląskiem w tym sezonie, w meczu z Cracovią trener Tadeusz Pawłowski nie będzie miał do dyspozycji najsilniejszego składu. Z jedenastki wypadł mu Tim Rieder. Niemiec obejrzał żółtą kartkę w meczu z Lechią Gdańsk, a było to jego czwarte upomnienie w tym sezonie i musi przymusowo pauzować. Jego miejsce zajmie zapewne Dragoljub Srnić lub Kamil Vacek. Zawieszony dyscyplinarnie do końca sezonu jest Sito Riera, zabraknie też Mariusza Pawelca, który dochodzi do siebie po kontuzji.

Nie można też wykluczyć takiego scenariusza, w którym wrocławski szkoleniowiec zechce dać większą rolę do odegrania młodym zawodnikom. Mamy tu na myśli zwłaszcza Macieja PałaszewskiegoDaniela Łuczaka. Obaj byli w kadrze na mecz z Lechią, ale nie zagrali ani minuty. Teraz zaś jest taki moment sezonu, kiedy Śląsk w 99 proc. może być pewien utrzymania. To szansa, aby młodzież “otrzaskała się” w ligowych bojach, bo jeśli nie teraz, to kiedy?

- W najbliższym meczu będę chciał dać szansę jednemu z młodszych zawodników od początku. Który gracz to będzie, o tym zadecyduje dzisiejszy i jutrzejszy trening. Nie będzie dużo zmian, bo udało się ustabilizować tę pierwszą jedenastkę. Ona gra dobrze i nie ma potrzeby, by przy tym manipulować - zapowiada Tadeusz Pawłowski

34. kolejka Ekstraklasy, Cracovia - Śląsk Wrocław, piątek (4 maja), godz. 18.

Oceń publikację: + 1 + 3 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 1316