Woda wstrzymała budowę części obwodnicy

Na odcinku długości ok. 2 km na wysokości ul. Kamieńskiego został zalany odcinek budowany przez konsorcjum firm, z liderem Strabag. - Na tą chwilę wiemy, że zostały podmyte nasypy, zalane zostały 3 obiekty mostowe a woda na tym odcinku sięga miejscami 2 metrów – mówi Joanna Wąsiel, z wrocławskiego oddziału generalnej dyrekcji dróg krajowych i autostrad. - Dostęp do tego odcinka jest całkowicie odcięty, dlatego zanim woda nie opadnie prace w tym miejscu nie będą możliwe – dodaje.

Woda nie zaszkodziła pracom budowy mostu na Rędzinie.
- Najbardziej baliśmy się o most tymczasowy na Odrze, który stanowi połączenie z wyspą Rędzin, na której budowana jest podpora główna mostu. Przekracza on główne koryto rzeki, w miejscu gdzie nurt jest najsilniejszy, a zabierane przez wodę z zalanych terenów przedmioty,jak np. konary drzew, mogły się na nim zatrzymać i spowodować jego zniszczenie. Na szczęście tak się nie stało – informuje Kinga Romanowska, z Mostostalu Warszawa, który buduje ten most.

Ucierpiała jedynie droga dojazdowa do wyspy Rędzin. Woda rozmyła nasyp, który wykonawca będzie musiał odbudować zanim ponownie przystąpi do prac.

Mostostal cały poprzedni tydzień był na bieżąco w kontakcie z Rejonowym Zarządem Gospodarki Wodnej we Wrocławiu, od którego otrzymywał prognozy zagrożeń, jakie może przynieść powódź.
- Niestety w całości się one potwierdziły. Praktycznie od zeszłego poniedziałku rozpoczęliśmy prace zabezpieczające budowę, a w środę zaczęliśmy trwającą do piątku ewakuację z budowy materiałów i sprzętu – wyjaśnia Kinga Romanowska. - Fala kulminacyjna wdarła się na plac w piątek, pod koniec dnia – dodaje.

Wciąż nie wiadomo jaki będzie efekt powodzi dla budowy mostu rędzińskiego i odcinka na wysokości ul. Kamieńskiego. Trzeba zaczekać aż woda spłynie z miasta i będzie to można ocenić.