Wiadomości

Wrocław: Czy miasto zapomniało o koszeniu trawników?

2019-06-03, Autor: bas

Na wrocławskich terenach zielonych wyrosły bujne trawy. Czy miasto zapomniało o ich koszeniu? Pracownicy Zarządu Zieleni Miejskiej przekonują, że pamiętają o swoich obowiązkach, a z koszeniem traw w ostatnim czasie wstrzymali się celowo. Dlaczego?

Reklama

– Aby uzyskać efekt zielonych, gęstych dywanów, trzeba trawnik traktować pestycydami, nawozami, a w okresach suchych również nawadnianiem. Prezentuje się on elegancko, ale z biologicznego punktu widzenia stanowi pustynię – tłumaczy Aleksandra Zienkiewicz z Zarządu Zieleni Miejskiej. – Przy ograniczonych środkach, bez intensywnej pielęgnacji, często koszony trawnik nie zawsze wygląda estetycznie (pożółkły, z widocznymi ubytkami od intensywnego użytkowania), a gleba, na której rośnie, szybciej się wysusza – dodaje.

ZZM przekonuje, że zamiana równo przystrzyżonych miejskich trawników w łąki przyniesie pożytek dla wszystkich, bo łąki lepiej trzymają wilgoć, dłużej są zielone i obfitują w inne kwiaty i rośliny, które są pożyteczne dla owadów zapylających.

– (Łąka) stanowi też schronienie dla wielu stworzeń, jak jeże, ryjówki, ptaki terenów otwartych, czy jaszczurki. Ma naturalny wygląd, zmniejsza hałas i pochłania zanieczyszczenia z transportu. Rzadko koszone trawniki zapobiegają też erozji gleby (zarówno powodowanej przez intensywne deszcze, jak i wiatr). I przynoszą oszczędności: ok. 1 tys. zł na ha – wyjaśnia Zienkiewicz.

To właśnie z tych powodów Zarząd Zieleni Miejskiej wyznaczył powierzchnie trawiaste w parkach, które będą koszone jedynie 1-2 razy w roku (141,5 ha z 570 ha - ok. 20% trawników ogółem na tych terenach).

– Nowością będzie koszenie w wybranych miejscach bez wywozu pokosu – po rozdrobnieniu będzie on pozostawiany jako naturalny nawóz użyźniający glebę. To rozwiązanie będzie testowane przez Zarząd Zieleni Miejskiej w tym roku po raz pierwszy – tłumaczy rzeczniczka ZZK.

Pracownicy Zarządu przekonują, że na ulicach na bieżąca będzie zapewniane koszenie umożliwiające zapewnienie widoczności i odpowiedniej skrajni. Na zieleńcach (ponad 130 ha) i w pasach drogowych (prawie 531 ha) trawa koszona ma być w większości przypadków cztero- lub pięciokrotnie w ciągu roku.

Od tego roku koszenie we Wrocławiu odbywa się nie wedle sztywnego harmonogramu, a w zależności od warunków pogodowych i wzrostu roślin. Pierwsze zaczęło się na przełomie kwietnia i maja. Jednego dnia jedna firma jest w stanie skosić 4 ha terenu. Tegoroczne wiosenne opóźnienie wynika z faktu, że przez kilka tygodni od początku maja niemal nieustannie padało (15 dni z deszczem).

Zarząd Zieleni Miejskiej wprowadza też inną roślinność: w miejscu niektórych trawników w pasach drogowych pojawiają się krzewy, byliny i trawy ozdobne. – Mamy takich terenów przy ulicach ponad 22 ha. Wszystko w celu zwiększenia różnorodności gatunkowej i krajobrazowej w obrębie miasta – zaznacza Aleksandra Zienkiewicz.

Oceń publikację: + 1 + 66 - 1 - 16

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.